Z badań przeprowadzonych przez pracownię Estymator wynika, że rządząca niepodzielnie w Polsce od pięciu lat prawica zaczyna tracić społeczne poparcie.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, PiS uzyskałby poparcie 41,9 proc. respondentów i 226 miejsc w Sejmie. Tymczasem do sprawowania władzy potrzeba 231 poselskich mandatów.
Drugie miejsce w badaniach zajęła Koalicja Obywatelska, która może cieszyć się poparciem 26,1 proc. badanych (to wzrost o 8,8 proc.). Byłby to nieco iluzoryczny sukces, bo oznacza, że główna partia opozycyjna uzyskałaby 123 mandaty, czyli o 11 mniej niż ma dziś.
Kolejne miejsca należą do PSL (11,9 proc. poparcia, co daje aż 25 mandatów więcej, niż ma obecnie w parlamencie), Lewica (11,6 proc. i 4 mandaty mniej niż dziś) i Konfederacja (6,6 proc. i 10 mandatów poselskich).
Badania przeprowadzono na zlecenie portalu DoRzeczy.pl w dn. 21–22 maja, na ogólnopolskiej próbie 1100 dorosłych osób.
- Zobacz także: Andrzej Duda na ostrym zakręcie