INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:48 | poniedziałek | 03.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Gazprom w opałach

Czas czytania: < 1 min.

Kartka z kalendarza polskiego

3 listopada

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

Po krachu na rynku ropy naftowej, katastrofa nadciąga nad Gazprom. Europejskie ceny błękitnego paliwa spadają do historycznego minimum.

- reklama -

Gazprom szacuje, że w 2020 r. uzyska najniższe dochody od 15 lat. Przyczyna leży w spadku zapotrzebowania na rosyjski surowiec, co wpływa na obniżkę cen gazu w Europie kluczowej z punktu widzenia rosyjskiego eksportu.

Marcowe spoty gazowe upadły do minimalnego poziomu. W najbardziej dochodowym hubie Gazpromu, holenderskim TTF marcowa średnia wynosi 102 dol. za tysiąc metrów sześciennych.

- reklama -

Analitycy nie pozostawiają złudzeń: biorąc pod uwagę spadek baryłki ropy poniżej 30 dol., naftowa indeksacja będzie ściągała ceny gazu ziemnego w dół. Dojdzie do sytuacji, przed którą Gazprom bronił się od lat. Koncernowi bardziej opłacą się dostawy krajowe niż eksport do Europy.

Gazprom przyjął błędną kalkulację, cenowej rekompensaty ilościowym wzrostem dostaw. Włochy drugi po Niemczech odbiorca rosyjskiego gazu właśnie unieruchomiły gospodarkę z powodu epidemii. Natomiast zapasy gazu w Europie sięgnęły niespotykanego poziomu 54 miliardów metrów sześciennych. Dla koncernu oznacza to zwiększone ryzyko żądania renegocjacji kontraktów take-or-pay.

Gazprom liczy na cud – oceniają rosyjscy eksperci. Nie zamierza bowiem ograniczać zakupów surowca z Azji Środkowej, ani zmniejszać własnego wydobycia oraz zamrażać inwestycji.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Jeśli Zełenski ma interes…

Wielkie zdziwienie w Kijowie - prezydent Karol Nawrocki nie wybiera się na Ukrainę i nie zamierza być sługą Ukrainy....

Przeczytaj jeszcze to!