INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

09:07 | niedziela | 14.09.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Czerwona Zaraza

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    14 września

    Po co nam krzyż?

    Chrystus zaprasza nas do brania codziennego krzyża, przez trud i wyrzeczenia. Mówi o nich dzisiaj Chrystus w Ewangelii. Nie chodzi tu o wyzbycie się wszystkiego,...

    Koniecznie przeczytaj

    29 sierpnia 1944r.

    Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
    byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
    byś nam Kraj przedtem rozdarłwszy na ćwierci,
    była zbawieniem witanym z odrazą.

    - reklama -

    Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
    zbydlęciałego pod twych rządów knutem
    czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
    swego zalewu i haseł poszumu.

    Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
    morderco krwawy tłumu naszych braci,
    czekamy ciebie, nie żeby zapłacić,
    lecz chlebem witać na rodzinnym progu.

    Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco,
    jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
    i jak bezsilnie zaciskamy ręce
    pomocy prosząc, podstępny oprawco.

    - reklama -

    Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie,
    sybirskich więzień ponura legendo,
    jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
    wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.

    Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli
    nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej
    skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
    cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

    Legła twa armia zwycięska, czerwona
    u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
    i scierwią duszę syci bólem krwawym
    garstki szaleńców, co na gruzach kona.

    - reklama -

    Miesiąc już mija od Powstania chwili,
    łudzisz nas dział swoich łomotem,
    wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
    powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

    Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy,
    dla naszych rannych – mamy ich tysiące,
    i dzieci są tu i matki karmiące,
    i po piwnicach zaraza się szerzy.

    Czekamy ciebie – ty zwlekasz i zwlekasz,
    ty się nas boisz, i my wiemy o tym.
    Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem,
    naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

    Nic nam nie robisz – masz prawo wybierać,
    możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
    lub czekać dalej i śmierci zostawić…
    śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.

    Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
    Nowa się Polska – zwycięska narodzi.
    I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
    czerwony władco rozbestwionej siły.

    Józef Andrzej Szczepański „Ziutek”, Warszawa 29 sierpnia 1944 r.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Po co nam krzyż?

    Chrystus zaprasza nas do brania codziennego krzyża, przez trud i wyrzeczenia. Mówi o nich dzisiaj Chrystus w Ewangelii. Nie...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx