INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

02:09 | środa | 08.05.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Brakuje chętnych na preparat. Punkty szczepień znikają

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

8 maja

Prawdziwa Królowa Polski

3 maja Królewski majestat Maryi oddawał zniewolonemu narodowi jego godność. Oddaje ją i dziś, kiedy po latach polityki wstydu mamy czuć zażenowanie z powodu...

Koniecznie przeczytaj

Coraz trudniej zebrać grupę 30 pacjentów potrzebnych, by zamówić preparat dla punktu szczepień. Czy punkty szprycowania znikną?

Coraz mniej osób jest chętnych na szczepienie. Wiele osób nie przychodzi też na umówione terminy.

- reklama -

Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego informują, że akcja szczepień powoli dobiega końca, a przychodnie wycofują się ze szczepień.

„W grudniu i styczniu szczepiliśmy w sobotę po 150 osób. W ubiegłą sobotę odwołaliśmy szczepienia, bo na 60 planowanych dawek zapisało się 15 osób” – opisują ostatnie dni.

„Przesunęliśmy je na ten tydzień i w tym tygodniu szczepimy ostatnią grupę 30 osób. Z innych przychodni wiemy, że 7-9 osób umówionych nie przychodzi i dużo dawek jest utylizowanych. W środę skończyliśmy też szczepienie dzieci pomiędzy 5. a 12. rokiem życia. Szczepienia w tej grupie to totalna porażka, przynajmniej u nas na Podlasiu. Bardzo małe zainteresowanie” – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarka z Podlasia.

- reklama -

„Zostaną jeszcze populacyjne punkty szczepień w Białymstoku, które też ograniczyły godziny i dni szczepień – do dwóch dni w tygodniu – z powodu braku chętnych” – przyznała Zabielska-Cieciuch.

Lekarka z województwa warmińsko-mazurskiego – Anna Osowska podkreśliła, że sytuacja w jej regionie jest podobna.

„Były miesiące, kiedy szczepiłyśmy 460 osób. W tej chwili wiele osób rezygnuje, bo są chore na COVID-19. Dzwonią, że są przeziębione. Robią sobie w domu testy antygenowe i w ogóle nie zgłaszają się do przychodni, tylko informują nas (…), że nałożyły sobie samoizolację i zostają w domu” – powiedziała.

- reklama -

„W tej chwili wpisujemy pacjentów na listy, by zebrać przynajmniej 30 osób, by móc szczepionkę zamówić. Jeszcze zauważalne jest szczepienie dzieci, które mają dawki przypominające” – dodała.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

4 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
piter
17.02.2022 16:47

nareszcie ludzie zmądrzeli ! dość eksperymentów szczepionkowych !

Ewa
17.02.2022 20:45

Cieszy mnie ten stan rzeczy. Naród przejrzał na oczy że to nie dla ich dobra a firm farmaceutycznych. Dilerka szprycowa dobiega końca.

Moniq
18.02.2022 00:40

Co to za lekarze, którzy chcą eksperymentować na dzieciach! Choć pewnie boją się utraty pracy, tak jak ta pani doktor, która ostrzegała rodziców przed możliwymi powikłaniami poszczepiennymi. Bardziej dziwię się niedouczonym rodzicom, którzy narażają swoje dzieci na poważne choroby a nawet śmierć. W Ameryce, gdzie istnieje system zgłaszania NOPów, już są przypadki śmierci wśród dzieci po eliksirze.

Mojnik
18.02.2022 08:45

Brawo 🤗 tak trzymać. Jestem pracownikiem służby zdrowia ,też się nie szczepie mimo ,że mi próbuja grozić rozporządzeniem. Zawsze chcielem robić coś innego. W dupie ze szpitalem 😀 jak nie to nie. Do widzenia 😅

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Prawdziwa Królowa Polski

3 maja Królewski majestat Maryi oddawał zniewolonemu narodowi jego godność. Oddaje ją i dziś, kiedy po latach polityki wstydu...

Przeczytaj jeszcze to!

4
0
Podziel się z nami swoją opiniąx