INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

03:19 | czwartek | 18.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Minister Niedzielski pod flagą banderowców. Tego nie zobaczysz w TVP!

Czas czytania: 6 min.

Kartka z kalendarza polskiego

18 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Szok! Adamowi Niedzielskiemu wyraźnie nie przeszkadzała flaga ludobójców i pozwolił zrobić sobie przy niej zdjęcie. Pod tą flagą Ukraińcy z UPA bestialsko zamordowali 200 tys. Polaków.

Adam Niedzielski wybrał się na Ukrainę. Nic nowego, bo polscy politycy ostatnio często tam bywają. Niedzielski strategicznie nie pojechał w rejon walk, tylko do bezpiecznego Lwowa, gdzie spotkał się ze swym odpowiednikiem, ministrem zdrowia Ukrainy Wiktorem Liaszką. Obaj panowie w towarzystwie mera Lwowa, odwiedzili szpital dla rannych żołnierzy w Winnikach pod Lwowem. „Minister @a_niedzielski odwiedził dziś w towarzystwie ministra zdrowia Wiktora Liaszko Lwowski Szpital Obwodowy dla weteranów wojennych i osób represjonowanych. Rozmawiał z lekarzami i rannymi w działaniach wojennych o bieżących potrzebach w leczeniu pacjentów”, zakomunikowało 2 września Ministerstwo Zdrowia na Twitterze. Zapomniało dodać, jaki szpital, chociaż nawet na zdjęciu zamieszczonym na Twitterze to widać.

- reklama -
Fot. Twitter/Ministerstwo Zdrowia

Szpital imienia rasisty

 Szpital ten nosi imię Jurija Łypy, który zasłynął dziełem „Ukraińska rasa”. Był lekarzem zbrodniczej UPA, zginął z rąk NKWD.

„Łypa w ramach ideologii ukraińskiego nacjonalizmu rozwijał teorie rasistowskie. (…) Uważał, że płodzenie dzieci z nie-Ukraińcami jest „zanieczyszczaniem rodziny”, które jest swego rodzaju „odstępstwem” od nacji”, pisał o nim portal kresy.pl. To tak, jakby Niedzielski odwiedzał szpital imienia jakiegoś nazisty. Naprawdę nikt w MSZ nie sprawdził, gdzie Ukraińcy mają zamiar zawieść polskiego ministra? Przecież to kpina. To nie koniec.

- reklama -

Ministerstwo opublikowało aż dwa zdjęcia z tych odwiedzin – jedno sprzed szpitala, drugie ze środka.

Polski Minister Zdrowia, który Polaków najchętniej znowu chciałby zmusić do noszenia maseczek, sam „pętał się” po szpitalu bez maseczki, podobnie jak wszyscy pozostali, w tym m.in. konsul generalna RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz. Nie o brak maseczek jednak chodzi.

Niedzielski nie opublikował zwłaszcza jednego zdjęcia. Zdjęcia z sali, w której pozwolił się sfotografować nie tylko z lekarzami i swoim odpowiednikiem ale i z czarno-czerwonej flagą OUN-UPA w tle. Tej samej UPA, która pod tą flagą bestialsko wymordowała 200 tys. Polaków, do dziś pozbawionych grobów i których ekshumacji Ukraina wciąż zakazuje. Flaga została powieszona w szpitalnej sali obok narodowej, niebiesko-żółtej flagi Ukrainy, co wiele mówi o stosunku Ukraińców do UPA i rzekomym odrzuceniu przez nich upowskich „tradycji”. Zdjęcie upublicznił zarówno mer Lwowa Andrij Sadowyj, jak i sam szpital, więc nic złego w wieszaniu upowskiej szmaty nie widzieli.

- reklama -
fot. Facebook/Andrij Sadowyj

Hańba!

W Polsce sprawę opisał i zdjęcie Niedzielskiego pokazał publicysta „Warszawskiej Gazety”, znawca problematyki ukraińskiej i wielki miłośnik Lwowa, Marcin Hałaś.

„Wykuwa się nowa wrażliwość polska i ukraińska. Ministrowi rządu RP @a_niedzielski nie przeszkadza, że jest podejmowany w pomieszczeniu, w którym wisi flaga OUN (minister przekazuje dary). Ukraińcy nie wahają się do takiej sali zaprosić ministra rządu RP”, napisał na Twitterze redaktor Hałaś, pokazując zdjęcie zamieszczone wcześniej na Facebooku przez A. Sadowego.

„Przypomnę, że OUN odpowiedzialna jest nie tylko za ludobójstwo wołyńskie, ale także za zamordowanie ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego. Na zdjęciu jest także Konsul Generalna RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz” – dodał redaktor Hałaś.

Kpina zamiast wyjaśnienia

Na wpis redaktora Hałasia zagregował m.in.  dziennikarz „Super Expressu” Marcin Torz, który zaapelował do rzecznika MSZ Łukasza Jasiny: „Panie Rzeczniku, @RzecznikMSZ, niech w końcu ktoś wyjaśni Ukraińcom, że nas po prostu boli widok tej flagi. Albo nasi przyjaciele tego nie rozumieją, albo – oby nie – zachowują się wobec nas specjalnie bardzo nieładnie (delikatnie mówiąc)”. Wyjaśnień się nie doczekał. „Nie tylko pana boli ten symbol”, odpisał Jasina, ale nie wyjaśnił, dlaczego Niedzielski wszedł do sali z tym symbolem i w niej pozostał.

Odezwało się Ministerstwo Zdrowia. „Szanowni Państwo, nie była to flaga pod którą strona ukraińska przyjmowała ministra @a_niedzielski. Była to flaga jednego z rannych żołnierzy w jednej z wielu sal. Zwróciliśmy uwagę stronie ukraińskiej i wizyta w tej sali zakończyła się”, ogłosiło na Twitterze.

Wow! Czyli Niedzielski po prostu wszedł do sali, posłuchał, zrobili mu zdjęcie i wyszedł. Bzdura! W Internecie można bez trudu znaleźć zdjęcia wskazujące, że wizyta nie zakończyła się na wejściu do sali z flagą UPA. Kiedy więc Ministerstwo Zdrowia „zwróciło uwagę”. Jak już Niedzielski wsiadł do limuzyny i odjechał? Ciekawe, czy gdyby w sali wisiała flaga SS też by został?  Jasne, Niedzielski nie ma wpływu na to, co Ukraińcy wieszają po swoich szpitalach ale przecież nie jest ślepy. Jeśli wszedł do sali z udekorowanej flagą morderców Polaków i bandytów nie gorszych od Gestapo i NKWD razem wziętych, mógł odwrócić się na pięcie i wyjść. Niech się Ukraińcy tłumaczą. Jeśli wszedł i został, to znaczy, że mu ta flaga nie przeszkadzała. To, że tam stanął, to po prostu hańba!

W Polsce też tak będzie?

Warto wspomnieć, że właśnie we Lwowie Niedzielski przypomniał o otwarciu na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce hubu medycznego, w którym pacjenci z Ukrainy będą mogli oczekiwać na transport na dalsze leczenie w innych krajach europejskich.

– Przede wszystkim chciałem zwrócić się do naszych przyjaciół Ukraińców z wielkimi wyrazami szacunku. Walka, którą prowadzicie, to nie jest walka tylko o Ukrainę, to jest walka również o Polskę, walka o całą Europę. Dlatego staramy się wspierać was wszelkimi środkami, zarówno militarnymi, finansowymi i innymi środkami materiałowymi, a moją rolą jest wsparcie pacjentów, którzy czy w wyniku walki, ale nie tylko, potrzebują kompleksowej pomocy. Dlatego dzięki świetnej współpracy z panem ministrem Wiktorem Laszko udało nam się stworzyć system transportowania pacjentów do Polski i z Polski po całej Europie – powiedział polski minister.

Hm…. Do tej pory wydawało się, że rolą polskiego Ministra Zdrowia jest wspieranie przede wszystkim polskich pacjentów, ale wojna zmienia priorytety. Ciekawe, co zrobi Niedzielski, gdy Ukraińcy w polskich szpitalach zaczną dekorować sale szpitalne flagą ludobójców albo portretami Bandery.

PS. Faktu, że wizyta odbyła się w szpitalu noszącym imię rasisty i upowca Ministerstwo Zdrowia już w ogóle nie skomentowało.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

6 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Xonc
04.09.2022 08:53

To jest sqrwysyństwo że strony ministra

Ewa-Maria
04.09.2022 21:36

Mnie już nic nie jest w stanie zaskoczyć. Dziwię się tylko Polakom którzy to robią. Ja na 11 listopada planuję obok naszej flagi wywiesić rosyjską. A niby kto mi zabroni. Jedni eksponują ukraińską flagę a jak rosyjską . Zakryję tylko sierp i młot .

Polak
04.09.2022 09:35

Pytanie czy ” W Polsce też tak będzie?’ jest pytaniem retorycznym, ponieważ po dotychczasowej polityce polskiego rządu względem Ukrainy można wszystkiego się spodziewać. Dlatego też nie zdziwię się widoku obecnie wszędzie zawieszanych flag ukraińskich, a obok nich właśnie tego symbolu nacjonalizmu ukraińskiego, odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków na Wołyniu.

Ostatnio edytowany 1 rok temu przez Polak
Rolnik z Podlasia
04.09.2022 10:23

Polskie Ministerstwo Zdrowia weszli w buty Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. Gdy ukraiński ambasador w Niemczech Andrij Melnik wypowiedział się negatywnie o Polakach w kontekście rzezi wołyńskiej, jego ministerstwo stwierdziło, że jest to jego osobista wypowiedź. Teraz polskie ministerstwo zdrowia stwierdziło, że jest to flaga żołnierza ukraińskiego i nie reprezentuje rządu ukraińskiego. Tak wygląda polsko – ukraińska przyjaźń na płaszczyźnie rządowej. Jak można być naiwnym człowiekiem, żeby w to uwierzyć? A dużo Polaków w to wierzy. Niestety.

sier
05.09.2022 19:03

kim jest człowiek któremu plują w twarz a on mówi że deszcz pada ? pytanie retoryczne

reklama spot_img

Ostatnio dodane

ZBRODNIA NIEUKARANA

Uświadommy sobie, że ludzie odpowiedzialni za polityczny flirt z Putinem wrócili właśnie do władzy i służb specjalnych. Trzeba być kimś zupełnie...

Przeczytaj jeszcze to!

6
0
Podziel się z nami swoją opiniąx