INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:30 | czwartek | 18.09.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Francja nie godzi się z niszczeniem pomników

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

18 września

Zbawienie przyszło przez Krzyż

"Kto chce znaleźć Chrystusa bez Krzyża, ten znajdzie krzyż bez Chrystusa", a to jest największy dramat człowieka. Ale to człowiek wybiera. Ks. Jan "Jest Go wszędzie...

Koniecznie przeczytaj

Prezydent Francji Emanuel Macron powiedział stanowcze „nie” próbom niszczenia pomników historii. Zapewnił jednocześnie o bezkompromisowości Francji w walce z rasizmem.

– Republika nie wymaże ani jednego imienia z historii Francji – zapowiedział Emanuel Macron w specjalnym orędziu telewizyjnym. Prezydent dodał: – Władze nie zamierzają demontować z postumentu żadnego z istniejących pomników.

Jak komentuje Deutsche Welle, było to oficjalne stanowisko Pałacu Elizejskiego w związku z protestami przeciwko rasizmowi i przemocy policji. Dlatego prezydent zapewnił, że Francja nigdy nie pójdzie na kompromis z żadną formą ksenofobii etnicznej, antysemityzmem i dyskryminacją rasową.

- reklama -

Podkreślił, że Francuzi są narodem, w którym każdy, niezależnie od pochodzenia i wyznania religijnego, może znaleźć sobie miejsce. Jednocześnie Emanuel Macron nie precyzując, o kogo chodzi, „ostrzegł wszelkich separatystów” przed „próbami przepisywania historii Francji, prowadzącymi do wybuchów nienawiści”.
Jak przypominają agencje, po śmierci Afroamerykanina Georga Floyda na całym świecie doszło do masowych protestów antyrasistowskich, które przeszły w globalną falę zamieszek i grabieży.

Jednym z symboli masowych wystąpień jest niszczenie pomników przeszłości niezgodnych z ideologią ruchu BLM. W Wielkiej Brytanii, Belgii i Stanach Zjednoczonych ofiarą tłumu padły pamiątki po historycznych postaciach, które demonstranci uznali za ksenofobów, rasistów i homofobów.

Żądania BLM poparło wielu liberalnych polityków. Na przykład demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów uznała za konieczny demontaż aż 11 pomników zdobiących gamach amerykańskiego parlamentu.

- reklama -

Nancy Pelosi powiedziała mediom, że w Kongresie USA nie mogą stać postumenty dowódców i polityków Konfederacji, w skład której w czasie wojny secesyjnej lat 1861–1865 wchodziło 13 niewolniczych stanów.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Wielki ubaw “gwiazd”

Na nadwiślańskie "gwiazdy" zawsze można liczyć. Jeśli mają okazję wydrwić katolików, zrobią to. Tak właśnie zrobiły cztery "gwiazdy" polastowskiego...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx