INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

14:22 | czwartek | 27.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Francja nie godzi się z niszczeniem pomników

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    27 listopada

    Nosorożec z kopalni wosku

    23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

    Koniecznie przeczytaj

    Prezydent Francji Emanuel Macron powiedział stanowcze „nie” próbom niszczenia pomników historii. Zapewnił jednocześnie o bezkompromisowości Francji w walce z rasizmem.

    – Republika nie wymaże ani jednego imienia z historii Francji – zapowiedział Emanuel Macron w specjalnym orędziu telewizyjnym. Prezydent dodał: – Władze nie zamierzają demontować z postumentu żadnego z istniejących pomników.

    Jak komentuje Deutsche Welle, było to oficjalne stanowisko Pałacu Elizejskiego w związku z protestami przeciwko rasizmowi i przemocy policji. Dlatego prezydent zapewnił, że Francja nigdy nie pójdzie na kompromis z żadną formą ksenofobii etnicznej, antysemityzmem i dyskryminacją rasową.

    - reklama -

    Podkreślił, że Francuzi są narodem, w którym każdy, niezależnie od pochodzenia i wyznania religijnego, może znaleźć sobie miejsce. Jednocześnie Emanuel Macron nie precyzując, o kogo chodzi, „ostrzegł wszelkich separatystów” przed „próbami przepisywania historii Francji, prowadzącymi do wybuchów nienawiści”.
    Jak przypominają agencje, po śmierci Afroamerykanina Georga Floyda na całym świecie doszło do masowych protestów antyrasistowskich, które przeszły w globalną falę zamieszek i grabieży.

    Jednym z symboli masowych wystąpień jest niszczenie pomników przeszłości niezgodnych z ideologią ruchu BLM. W Wielkiej Brytanii, Belgii i Stanach Zjednoczonych ofiarą tłumu padły pamiątki po historycznych postaciach, które demonstranci uznali za ksenofobów, rasistów i homofobów.

    Żądania BLM poparło wielu liberalnych polityków. Na przykład demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów uznała za konieczny demontaż aż 11 pomników zdobiących gamach amerykańskiego parlamentu.

    - reklama -

    Nancy Pelosi powiedziała mediom, że w Kongresie USA nie mogą stać postumenty dowódców i polityków Konfederacji, w skład której w czasie wojny secesyjnej lat 1861–1865 wchodziło 13 niewolniczych stanów.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Semicka strategia rządu Tuska

    Rząd Tuska działa. W ramach tego działania postanowił zająć się największym problemem w Polsce – antysemityzmem. Odechce się każdemu...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx