W piątek minister edukacji, Dariusz Piontkowski zdymisjonował łódzkiego kuratora oświaty, Grzegorza Wierzchowskiego.
– Szanowni Państwo! Ogromnie dziękuję za wsparcie. Potwierdzam, że wczoraj otrzymałem informację o odwołaniu mnie z funkcji kuratora oświaty. Widziałem się z Ministrem @D_Piontkowski jeszcze w środę. Nic o tym nie wspomniał – napisał na Twitterze sam Wierzchowski.
Decyzja Piontkowskiego spowodowała z kolei sprzeciw i pojawiły się żądania by to on właśnie ustąpił.
– To absolutnie skandaliczna decyzja. Wyraźnie kurator oświaty mówił o wirusie ideologii LGBT, to porównanie odpowiada temu co rok wcześniej mówił abp. Marek Jędraszewski o zarazie, czy tęczowej zarazie – komentuje odwołanie Wierzchowskiego red. nacz. „Do Rzeczy” Paweł Lisicki.
– Uważam, że w tej sytuacji powinna nastąpić natychmiastowa dymisja ministra oświaty, który taką decyzję podjął, ponieważ ogłaszając kapitulację przed ruchem LGBT minister najwyraźniej pomylił swoje funkcje, swoje miejsce – uważa Lisicki.
Przypomnijmy, że Wierzchowski na antenie Telewizji Trwam ostro skrytykował ruch LGBT.
– Jest to wirus dehumanizacji społeczeństwa, dehumanizacji młodych ludzi i odebrania im wartości. Jedyną naczelną wartością jest pokazanie, że nie ma żadnych zasad i wartości – mówił Wierzchowski.