Szwedzkie służby społeczne alarmują o nowej pladze urazów psychicznych wśród młodzieży. Takie są skutki zmuszania do brutalnego seksu.
– Krzyk duszy pracownicy socjalnej wywołał w Szwecji burzliwą debatę opinii publicznej o skutkach edukacji seksualnej – informuje popularny dziennik „Svenska Dagbladet”.
O pomoc medyczną i psychologiczną coraz częściej zwracają się ofiary brutalnego seksu, mówi opiekunka socjalna Katarina Svensson Flood, której posty w sieciach społecznościowych zaalarmowały media. –
Uszkodzenia narządów płciowych, a przede wszystkim urazy wynikające z poczucia winy, są coraz powszechniejsze – pisze „Svenska Dagblated”.
– Podoba mi się, że młodzież jest otwarta na seks. Nie mogę jednak nie reagować, spotykając mnóstwo dziewcząt i chłopców, których zmusza się do brutalnych praktyk – mówi Katarina Svensson Flood. Dziennik wini za to system edukacji seksualnej, który w szwedzkich szkołach zakończył się kompletną porażką.
W takiej sytuacji młodzież czerpie wiedzę z Internetu, gdzie wypaczonym wzorcem są treści pornograficzne. Taki jest skutek wzajemnego przerzucania odpowiedzialności przez szkołę i rodziców.
Zdaniem pracownicy socjalnej, kluczową przyczyną niepowodzenia jest fałszywe podejście systemu edukacji do problematyki seksu. Jak mówi Katarina Svensson Flood kontakty seksualne nie mogą jedynie przyjemnością. Wiedza na temat powinna uczyć empatii, wzajemnego szacunku do partnera, a przede wszystkim odpowiedzialności za drugiego człowieka.