INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

16:26 | niedziela | 24.08.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    24 sierpnia

    Cześć i Chwała Bohaterom! 1 sierpnia 1944 r.

    Dla Polaków jednakowymi bohaterami są ci, którzy poszli 1 sierpnia do walki i ci, którzy zginęli zamordowani przez Niemców w odwecie za walczących. 1...

    Koniecznie przeczytaj

    Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19, ponieważ od lata eksperci przepowiadali taką sytuację – powiedział PAP wirusolog prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

    Ekspert podkreślił, że jesienią pojawiły się czynniki sprzyjające transmisji wirusa – chodzi o czynniki środowiskowe takie jak temperatura i wilgotność powietrza, a także o ludzkie zwyczaje, w tym więcej czasu spędzanego w pomieszczeniach zamkniętych i zatłoczonych.

    - reklama -

    “Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19, ponieważ od lata eksperci przepowiadali taką sytuację. I, szczerze mówiąc, teraz przeraża mnie to zdziwienie” – powiedział prof. Pyrć.

    Zauważył, że liczba przypadków i ofiar śmiertelnych rośnie proporcjonalnie, a śmiertelność w Polsce dalej jest na niskim poziomie.

    “Duży niepokój może budzić sytuacja, gdy jesienią dojdzie do drastycznego wzrostu odsetka ciężkich przypadków. To będzie bardzo zła wiadomość” – powiedział i wskazał na realne zagrożenie przepełnienia się szpitali. “Jeśli braknie w nich miejsca, a liczba ciężkich przypadków wzrośnie, to będziemy umierać w domach” – dodał wirusolog.

    - reklama -

    Zaznaczył, że wiosną restrykcje były wprowadzane prewencyjnie i mimo że pojawiają się głosy, że “restrykcje dają gorszy efekt niż ich brak”, to należy pamiętać, że “restrykcje mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i de facto zapobiec scenariuszowi lockdown”.

    Ekspert, zapytany o to, jak długo będzie obserwowana tendencja wzrostowa zachorowań, ocenił, że trudno powiedzieć. Zwrócił uwagę, że wiemy już, że wirusem można się zakażać ponownie, ale nie wiemy, jaki przebieg ma ponowne zakażenie – czy faktycznie kolejne zakażenia będą łagodniejsze.

    Ministerstwo Zdrowia codziennie informuje o rosnącej liczbie chorych i zgonów. Od soboty w czerwonej strefie, z najpoważniejszymi ograniczeniami, znajdą się 32 powiaty m.in. tatrzański, otwocki i kartuski, a także sześć miast: Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin. Strefa żółta od soboty będzie rozszerzona na cały kraj.

    - reklama -

    Według ostatnich danych w Polsce przybyło 4280 nowych zakażeń, a 76 osób zmarło. Zgodnie z informacjami resortu to najwyższe dobowe liczby od początku epidemii. Łącznie chorobę wykryto u 111 599 osób, zmarło 2867 z nich, a wyzdrowiało 76 490 chorych.(PAP)

    Autor: Beata Kołodziej

    bko/ joz/

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    KPO, czyli program jacht+

    Miało być nowocześnie i innowacyjnie. Wyszło jak zawsze - miliony z KPO, które będziemy spłacać latami poszły na jachty,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx