Wczoraj z aresztu śledczego wyszedł Sławomir Nowak, niegdyś poseł Platformy Obywatelskiej i bliski współpracownik Donalda Tuska.
Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej uznał decyzję sądu, pozwalającą wyjść na wolność Nowakowi za „niezrozumiałą”.
– Donald Tusk pozwolił sobie mówić, że Sławomir N. jest de facto więźniem politycznym i tak być nie może. Takie sformułowania, jak widać, mogą mieć swoją moc sprawczą i siłę, bo rodzi się pytanie o związek między tymi wypowiedziami Donalda Tuska a decyzją sądu – stwierdził Zbigniew Ziobro.
Kilka dni temu Donald Tusk w programie „Fakty po Faktach” mówił, że Nowak jest przetrzymywany w areszcie ze względów politycznych.
– Docierają do mnie sygnały z wielu miejsc […], że prokuraturę wykorzystuje się w celach politycznych i że jedną z ofiar tej metody wykorzystywania aresztu i prokuratury jest Sławomir Nowak. Słychać przede wszystkim spekulacje i plotki, że przetrzymywany jest w areszcie po to, żeby złamać go i zmusić do składania jakiś politycznych zeznań. Chcę wyraźnie podkreślić, że to czyni z niego de facto więźnia politycznego – stwierdził wówczas Tusk.