Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk w rozmowie z tygodnikiem „Polityka” przedstawił sposób, w jaki chce zakończyć rządy Prawa i Sprawiedliwości.
– Odsunięcie PiS od władzy to program pozytywny, konkretny i skomplikowany. Dotyczy fundamentów państwa demokratycznego i praworządnego. Przygotowane są już, wspólnie ze środowiskami prawniczymi, projekty odbudowy ładu konstytucyjnego i naprawy sądów – mówi Tusk.
– Trzeba będzie uczciwie rozliczyć PiS z łamania prawa i z korupcji, a równocześnie zapro-ponować ich wyborcom polityczny pokój – dodaje były premier.
Tusk przekonuje także, że niezbędna jest także „odbudowa pozycji międzynarodowej Polski, czyli powrót do Unii, nowe relacje z USA i nowa polityka wschodnia”.
– Poza tym ja nie jestem żaden antyPiS, ja wolałbym się nie urodzić, niż żyć jako cień PiS. Jeśli ja chcę niezależnego sądu, który pracuje sprawnie, to nie jest antyPiS, opowiadam się za czymś pozytywnym. Jeśli chcę, żeby w tym coraz bardziej skomplikowanym świecie przywrócić autorytety naukowe, szczególnie w tak krytycznych czasach, jak na przykład pandemia, żeby słowo lekarza znowu coś znaczyło, żeby nauczyciel był elementarnym przewodnikiem, to ja jestem „pro”, a nie „anty”. A jeśli jest władza, która to niszczy, to chcę ją odsunąć, chcę z nią walczyć, ponieważ opowiadam się za czymś, co wydaje mi się ważne. I co jest bez wątpienia ważne – mówi Tusk.