Chiński bank centralny zwiększył podaż pieniądza na rynek kredytowy. W ten sposób Pekin próbuje uspokoić opinię publiczną i inwestorów, że gospodarka pozostaje stabilna może po możliwym bankructwie Evergrande Group – informuje Associated Press.
Starania upadającej grupy deweloperskiej o zamianę aktywów na gotówkę wzbudziły obawy, że niewypłacalność potentata budowlanego może załamać chiński rynek kredytowy i wywołać globalną falę wstrząsów. Ekonomiści twierdzą, że partia komunistyczna może zapobiec zapaści, ale nie chce ratować Evergrande w trakcie kampanii mającej na celu zmuszenie prywatnych firm do zmniejszenia zadłużenia.
Ludowy Bank Chin został jednak zmuszony do uruchomienia 1,2 biliona juanów (190 mld dol. z przeznaczeniem na bankowe kredyty komercyjne. Była to reakcja na komunikat, w którym Evergrande ostrzega, że nie ma wystarczającej ilości gotówki na spłatę zobowiązań.
Chińscy deweloperzy ścigają się, aby spłacić dług, ale słabsza aktywność na rynku nieruchomości już obniżyła krajowy wzrost gospodarczy do nieoczekiwanie niskiego poziomu 4,9 proc. rok do roku w skali kwartalnej.
Eksperci AP przewidują, że jeśli Evergrande nie wywiąże się z płatności, Pekin uruchomi wzmocni strategię zalewania pieniędzmi rynku kredytowego. Jednocześnie będzie się starał zapobiec załamaniu cen nieruchomości.
Pod wpływem banku centralnego, Evergrande ogłosiła, że dopuszcza jego ekspertów do procesu zarządzania ryzykiem. AP wskazuje na szerszy wymiar kryzysu wypłacalności w Chinach.
Rząd prowincji Hainan przejął HNA Group, po tym, jak zadłużenie linii lotniczych wzrosło do 61 mld dol. Z kolei Fantasia Holdings Group poinformowała w październiku, że nie dokonała wypłaty 205,7 mln dolarów dywidendy należnej akcjonariuszom. Inna firma, Kaisa Group Holdings Ltd. ostrzegła w zeszłym tygodniu, że może nie spłacić obligacji o wartości 400 mln dol.
AP przypomina, że zmniejszenie ryzyka finansowego jest priorytetem chińskich władz. Mimo działań dyscyplinujących, od 2018 r. całkowite zadłużenie biznesu, prowincji i gospodarstw domowych, wzrosło z 270 proc. do 300 proc. rocznej wartości produkcji.
– Nie ma dobrych wieści – agencja cytuje dziennik „Economic Observer”, który twierdzi, że opinia publiczna widzi tylko wierzchołek góry lodowej problemów Evergrande. Zostały wywołane słabym zarządzaniem i ślepą ekspansją, przyznał również bank centralny ChRL.
Zachodni ekonomiści twierdzą jednak, że upadek Evergrande nie wywołała skutków, takich jak bankructwo Lehman Brothers, które w 2008 r. zapoczątkowało globalny kryzys. W przeciwieństwie do banków i firm maklerskich, których aktywa stanowią głównie roszczenia innych instytucji finansowych, portfel Evergrande wynoszący 2,3 biliona juanów (350 mld dol.) to grunty, niekończone mieszkania oraz udziały w innych firmach. Oznacza to, że kryzys gotówkowy Evergrande nie będzie miał negatywnego wpływu na banki ani ubezpieczycieli, uspokaja Ludowy Bank Chin.