INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

20:52 | niedziela | 16.03.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Białorusini mówią „nie” dyktaturze Łukaszenki

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

16 marca

Nie będzie ekshumacji w Podkamieniu

19 lutego 1944 Mordowanie Polaków "heroje Ukrainy" zakończyli napad o godzinie 2 w nocy. Według polskich źródeł tej nocy zamordowali około 60-80 osób i...

Koniecznie przeczytaj

Sąsiednią Białoruś ogarnęły protesty uliczne przeciwko niedopuszczeniu do wyborów prezydenckich kandydatów opozycji. Białorusini mówią w ten sposób „nie” dyktaturze Aleksandra Łukaszenki.

– W Mińsku, Homlu, Brześciu, Bobrujsku iPrużanach trwają uliczne protesty. OMON zatrzymuje dziesiątki osób. Uczestnicy demonstrują sprzeciw wobec decyzji centralnej komisji wyborczej o niedopuszczeniu do wyborów kandydatów opozycji.

Taką informację przekazują światowe agencje wraz z relacjami o zajściach ulicznych. 14 lipca władze zablokowały start w wyborach dwóm przeciwnikom politycznym Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o byłego dyrektora „Biełgazprombanku” Wiktora Babariko i opozycyjnego polityka Walerego Cepkało.

- reklama -

Pierwszemu białoruskie KGB zarzuciło legalizację środków pochodzących z przestępstw finansowych. Po sfingowanym śledztwie Babariko wraz z 20 innymi osobami został aresztowany, co dało komisji powód zablokowania jego udziału w wyborach. Cepkało miał sfałszować podpisy na listach wyborczego poparcia i popełnić błędy w deklaracji podatkowej.

Po informacji o niedopuszczeniu startu obu kandydatów, w geście solidarności na ulice wyszły tysiące Białorusinów. Na kadrach nagrań agencji informacyjnych widać pacyfikację demonstracji przez OMON, który wspierają nieumundurowani szpicle KGB.

Jak poinformowała organizacja obrony praw obywatelskich Wiesna, tylko w Mińsku zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym niepełnoletnich i dziennikarzy.

- reklama -

Protestujący w Homlu usłyszeli od milicjantów: – Spacerować można, ale nie wy i nie w tym miejscu. Po czym OMON rozpoczął pacyfikację, zaganiając demonstrantów pałkami do samochodów więziennych.

Według informacji agencji Newsru.com w miejsce aresztowanych na białoruskich ulicach pojawiają się nowi demonstranci. Ponadto do akcji protestu dołączyła opozycja z Grodna i Mołodeczna.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Gospodarka centralnie sterowana – reaktywacja

Komisja Europejska jak politbiuro w ZSRR - wie, co dobre. Zatem od 2023 roku w całej Unii będzie obowiązywał...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx