Nawet manierę zwracania się do wyborców Trzaskowski ma podobną do Kamali – co widać na załączonym obrazku – co prawda nie chichocze nerwowo, ale na Polaków patrzy z pobłażliwą wyższością, nawet jeśli łże jak pies i opowiada oczywiste bzdury.
Platforma Obywatelska wskazała swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Został nim Rafał „Dupiarz” Trzaskowski, czym najbardziej zdają się podniecać… niemieckie media. Jest to dość zadziwiające, że pogrążone w kryzysie Niemcy, które czekają przedterminowe wybory, zajmują się akurat kandydatem lewackiej partii w Polsce, ale też dowodzi, jak bardzo im zależy na usłużnych politykach w naszym kraju. (…) Jak Kamala Harris w USA, tak Trzaskowski w Polsce jest kandydatem lewackiego establishmentu. Poza aborcją na życzenie, wyrzuceniem krzyży z przestrzeni publicznej i gejowskimi ślubami polskiemu, społeczeństwu ma do zaproponowania tylko Zielony Ład, dietę złożoną z robaków, ograniczenie zakupów odzieży i zakaz podróży samolotem (oczywiście jego ten zakaz nie dotyczy).
Nawet manierę zwracania się do wyborców Trzaskowski ma podobną do Kamali – co widać na załączonym obrazku – co prawda nie chichocze nerwowo, ale na Polaków patrzy z pobłażliwą wyższością, nawet jeśli łże jak pies i opowiada oczywiste bzdury. Nie ma pojęcia o kwestiach gospodarczych, nie umie zadbać nawet o Warszawę (kto nie wierzy, niech przespaceruje się prestiżową kiedyś ulicą Chmielną albo Marszałkowską), politykę historyczną sprowadza do „polskiego antysemityzmu”, a międzynarodową do wysługiwania się Niemcom. Nic dziwnego, że ci są jego kandydowaniem zachwyceni. (…)
Cały tekst Aldony Zaorskiej o tym, czy Rafał Trzaskowski zamierza zalecenia C40 Cites rozszerzyć na całą Polskę, co w praktyce oznacza ograniczenie konsumpcji mięsa i nabiału oraz zakupów odzieży i podróży, które mają wejść w życie w Warszawie, dlaczego jego kandydatura cieszy Niemcy i dlaczego Trzaskowski to nadwiślańska wersja Kamali Harris – tylko w najnowszej “Warszawskiej Gazecie”. Już teraz do nabycia w wersji internetowej. Od piątku – w punktach z prasą w całej Polsce.
