Trwa medialna wrzawa związana z urodzinami dziennikarza Roberta Mazurka, który na imprezę zaprosił m.in. polityków z wszystkich opcji sejmowych. Jeden z nich w rozmowie z „Faktem” mówi, dlaczego był na zabawia, zamiast w Sejmie.
Na imprezie był polityk Lewicy Marek Dyduch. Gazeta pisze, że w pewnym momencie, poseł postanowił się na chwilę oddalić.
– Tam schował się za drzewem. Co robił? Nie wiemy, ale na zdjęciach widać, jak po wszystkim doprowadzał do porządku swoją garderobę – pisze tabloid, stwierdzając, że zachowanie posła było “tajemnicze”.
Co Dyduch robił za drzewem? Można tylko się domyślać…
Źródło: Fakt
A na drugim boli go brzuch…..😁
Coś dziwnego?Chłop się poszedł odlać.
zoba na youtube: Winnicki OSTRO o libacji u Mazurka, Braunie, NORYMBERGA 2.0 i eksperymentom medycznym na dzieciach!