Swietłana Tichanouska wezwała Białorusinów do udziału w strajku generalnym wymierzonym w Łukaszenkę.
Opozycyjna kandydatka na prezydenta Białorusi opublikowała sieciowy apel do Białorusinów, informuje agencja Newsru. – Robotnicy państwowych zakładów, transportu, górnicy, studenci i wykładowcy. Wszyscy rozpoczęli strajk dziś rano – napisała Tichanouska na Telegramie.
Opozycjonistka wyraziła nadzieję, że do strajku dołączy prywatny biznes, wolne zawody, sfera kultury i związki religijne. – Nasze zadanie na 26 października, to pokazać Łukaszence, że nikt nie będzie pracował na jego reżim – tak wyjaśniła cel protestu.
Według Newsru, akcję robotników wsparli studenci wyższych uczelni z całego kraju. – Ludzie, którzy odważyli się demonstrować, muszą mieć poczucie, że nie są sami – zaapelowała Tichanouska do wszystkich Białorusinów.
Jak przypominają agencje, strajk jest wynikiem „narodowego ultimatum”, które opozycja postawiła Łukaszence. Dyktator ma wypuścić więźniów politycznych, zaprzestać represji i oddać władzę.