Światowa Organizacja Zdrowia przyznała, że podczas misji w Chinach miała problemy z dostępem do danych, informuje Reuter.
Dyrektor WHO powiedział – nie sądzę, aby uzyskane informacje były wystarczająco obszerne, potrzebne będą dalsze badania żeby wyciągnąć solidniejsze wnioski.
Tedros Adhanom Ghebreyesus przedstawił uwagi państwom członkowskim WHO, po tym jak misja organizacji, która spędziła 4 tygodnie w Wuhan przedstawiała swój raport do wiadomości publicznej.
Reuter przypomina, że już podczas pobytu w Chinach eksperci WHO skarżyli się na odmowę współpracy w wyjaśnianiu przyczyn wybuchu pandemii.
Tymczasem zdaniem szefa zespołu Petera Ben Embareka jest całkiem prawdopodobne, że koronawirus zaatakował Chiny już w październiku 2019 r. Mogło to doprowadzić do rozprzestrzenienia się choroby na całym świecie wcześniej niż zostało to udokumentowane.
Agencja zwraca uwagę, że utrudnianie prac WHO oznacza kontynuację sporu USA-Chiny związanego z kwestią, jak rozpoczęła się pandemia.