Ze strachu przed koronawirusem dyktator Północnej Korei kazał wymordować koty i gołębie żyjące w prowincjach graniczących z Chinami, informuje portal Daily NK.
Według władz w Pjongjangu, migrujące zwierzęta roznoszą infekcję covid19, a więc ich likwidacja powstrzyma epidemię.
W związku z tym wszyscy mieszkańcy pogranicza zostali zmuszeni do obowiązkowego oddania kotów i gołębi hodowlanych w ręce władz.
Południowokoreański Daily NK sygnalizuje pierwsze aresztowania za próby ukrycia zwierząt przed rzezią. Wyrok miesięcznego pozbawienia wolności usłyszała rodzina z Hyesan, która chroniła domowego kota, składając fałszywe oświadczenie o jego naturalnej śmierci.
Niestety w kilka dni później kota zauważyła straż graniczna. Choć zbiega nie udało się pojmać, donosiciele zidentyfikowali właścicieli.