Koronawirus. Ważne podsumowanie. Kiedy liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 w USA przekroczyła 40 tysięcy, a liczba zakażonych zbliża się szybko do miliona, prezydent Donald Trump powiedział w Białym Domu dziennikarzom: „wiele dziwnych rzeczy dzieje się” wokół pochodzenia koronawirusa i początków epidemii.
Większość naukowców uważa, że zmutowany wirus przeskoczył z nietoperzy na człowieka. Jednak telewizja Fox News podała w minioną środę, że wirus wyciekł z laboratorium w Wuhan. Według Fox News prowadzono tam eksperymenty. Ich celem było udowodnienie światu, że Chińczycy potrafią precyzyjniej identyfikować wirusy i zwalczać je skuteczniej niż Amerykanie.
Podsumowanie
Warunki panujące w laboratorium są bardzo dalekie od bezpiecznych. Jeśli wierzyć zdjęciom publikowanym w renomowanych zachodnich mediach, zamrażarki, w których przechowywane są eksperymentalne wirusy, miały i może nadal mają uszkodzone uszczelki. Komentując te doniesienia, Donald Trump stwierdził, że „prowadzonych jest wiele dochodzeń. Dojdziemy do tego, co się stało”.
Na chłodne podsumowanie oficjalnych informacji o tym, co się stało i kiedy pokusił się portal brytyjskiego dziennika “Daily Mail”. Emocje codziennej walki z pandemią, ludzkich tragedii, heroizmu medyków i przejawów solidarności przysłaniają fakty. A te układają się w morderczy ciąg decyzji i wypadków władz chińskich oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) powołanej m.in. do walki z epidemiami. Poniższa prezentacja zawiera m.in. fragmenty tego katalogu niewytłumaczalnych zaniechań, tuszowania prawdy i lukrowania rzeczywistości:
Dzień po dniu
Grudzień
30 grudnia 2019: Li Wenliang, okulista ze Szpitala Centralnego w Wuhan zaalarmował po południu w mediach społecznościowych, że widział historię choroby pacjenta z ostrą niewydolnością oddechową. Przypominało to wg niego skutki zakażenia wirusem SARS, który w 2003 roku spowodował śmierć 812 osób. Li ostrzegł, że w jego szpitalu jest 7 pacjentów z podobnymi objawami i doradził, żeby przekazanie wiadomości rodzinom i znajomych.
31 grudnia: Chiny zawiadamiają WHO o odnotowaniu grup nietypowych zapaleń płuc w Wuhan.
Styczeń
3 stycznia 2020: Li został wezwany na przesłuchanie. Policja zarzuciła mu „przedstawianie fałszywych treści w internecie i sianie paniki”.
4 stycznia: WHO informuje, że w Wuhan stwierdzono „grupę przypadków zapalenia płuc”. Nie ma przypadków śmierci. Sytuacja jest monitorowana.
5 stycznia: WHO informuje o „zapaleniach płuc o nieznanej przyczynie” w Wuhan. Z 44 chorych 11 jest w stanie ciężkim. Głównym objawem jest wysoka gorączka. „Kilku pacjentów ma kłopoty z oddychaniem”. „Brak świadectwa transmisji choroby z człowieka na człowieka”. „Żaden z medyków nie został zarażony”.
7 stycznia: Chiny informują, że przyczyną zapaleń płuc jest „nowy koronawirus”. W Szpitalu Centralnym w Wuhan doktor Li zaraził się koronawirusem podczas badania pacjenta.
9 stycznia: WHO chwali Chiny za „szybkie” zidentyfikowanie wirusa. Powtarza swoją ocenę, że „nie przenosi się on łatwo z człowieka na człowieka”. WHO nie zaleca ograniczeń w wymianie handlowej i podróżowaniu do Chin.
14 stycznia: Według WHO „brak dowodów na międzyludzką transmisję wirusa w Chinach”.
21 stycznia: Pierwszy potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem w USA u pacjenta, który tydzień wcześniej przybył z Chin.
Potwierdzenie “międzyludzkiej transmisji”
22 stycznia: Eksperci WHO, którzy przebywali w Wuhan, potwierdzili 16 przypadków zakażenia patogenem u personelu medycznego. Potwierdzili tym samym „międzyludzką transmisję”. Sprawa wymaga jednak „dogłębnego zbadania”.
Eksperci zalecają izolację chorych, unikanie dużych zgromadzeń oraz częste mycie rąk.
Dyrektor generalny WHO, dr Tedros Adhanom Ghebreyesus po rozmowie z chińskim ministrem zdrowia wychwala Pekin za „nieocenione” wysiłki dla wstrzymania epidemii.
23 stycznia: Liczba zachorowań na świecie sięgnęła 600. Głównie w Wietnamie, Korei Południowej, Japonii, Tajlandii i USA. Odnotowano 17 zgonów. Wbrew opinii licznych ekspertów dyrektor Tedros postanawia nie ogłaszać międzynarodowego zagrożenia. Komentując ogłoszoną właśnie blokadę sanitarną Wuhan, wyraził nadzieję, że „będzie krótka i skuteczna”. Pozytywnie ocenił „współpracę i wymianę rzetelnych informacji” z Chinami oraz zalecił kontrolę sanitarną na lotniskach bez ograniczania swobody podróżowania.
28 stycznia: Kierownictwo WHO spotkało się w Pekinie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. Dr Tedros stwierdził, że kierownictwo chińskie „z powagą i otwartością traktuje epidemię oraz wykazuje zdecydowanie w jej zwalczaniu”.
29 stycznia: Dr Tedros ogłasza, że Chiny zasługują na „szacunek i wdzięczność” świata za objęcie blokadą sanitarną i kwarantanną olbrzymich połaci kraju. Celem tych starań jest niedopuszczenie do rozszerzanie się epidemii.
30 stycznia: WHO ogłasza międzynarodowy stan zagrożenia sanitarnego. Mimo że większość przypadków zachorowań stwierdzono u ludzi, którzy przyjechali z Wuhan, WHO nie zaleca ograniczeń w podróżowaniu i wymianie handlowej z Chinami. Dr Tedros podkreśla, że Chiny „ustalają nowe standardy w zwalczaniu epidemii”.
Luty
3 lutego: Podczas wystąpienia w siedzibie WHO dr Tedros uznał, że koronawirus poza granicami Chin „jest do opanowania”. Chwalił osobiste kierownictwo Xi Jinpinga w walce z epidemią.
7 lutego: Szpital Centralny w Wuhan poinformował o śmierci Li Wenlianga. Przyczyną śmierci był koronawirus.
11 lutego: WHO sprzeciwiła się używaniu w nazwie wirusa geograficznego odnośnika. Chodziło o to, żeby nie „stygmatyzować”. Odnośnik SARS także uznano za nieodpowiedni, bo wywołujący „niepotrzebne obawy”.
12 lutego: Według komunikatu dr Tedrosa liczba nowych zachorować w Chinach „stabilizuje się”.
17 lutego: Na podstawie analizy 44 tysięcy zachorowań w Chinach WHO komunikuje, że 80 proc. ma przebieg łagodny, 14 proc. poważny a tylko 2 proc. kończy się śmiercią.
28 lutego: Według raportu zespołu ekspertów WHO, którzy odwiedzili Chiny, koronawirus rozniosły nietoperze. Patogen przeniósł się z nich na ludzi i rozprzestrzeniał się przez dotykowy kontakt człowieka z człowiekiem, a nie drogą kropelkową. Jako najpopularniejsze objawy raport wymienił gorączkę, suchy kaszel i uczucie zmęczenia. Eksperci chwalą władze Chin za „najbardziej ambitne, umiejętne i agresywne zwalczanie epidemii w historii”.
Marzec
4 marca: Pierwszy przypadek COVID-19 w Polsce. Pacjent „zero” przyjechał do Polski autokarem z Niemiec.
8 marca: Wielkie, gorąco wspierane przez lewicowy rząd, feministyczne demonstracje w Hiszpanii. W Madrycie demonstrowało ponad 100 tysięcy ludzi. Jedno z haseł głosiło „Maczyzm niesie więcej ofiar niż koronawirus”.
9 marca: W całych Włoszech wprowadzono zakaz przemieszczania się.
11 marca: Zachorowania na COVID-19 notowane są już w ponad 100 krajach. WHO decyduje się ogłosić pandemię.
19 marca: Chiny ogłaszają, że nie zanotowano nowych zarażeń wewnętrznych a jedynie przypadki przywiezione z zagranicy.
25 marca: WHO domaga się dodatkowych 2 miliardów dolarów na walkę z koronawirusem.
Kwiecień
6 kwietnia: WHO ogłasza, że maseczki są skutecznym środkiem rozprzestrzeniania się wirusa i winny być stosowane razem z innymi metodami sanitarnymi.
8 kwietnia: Po krytycznej wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa, dyrektor generalny WHO wzywa przywódców światowych, aby „nie upolityczniali pandemii”, chyba że chcą fali „czarnych worków ze zwłokami”.
15 kwietnia: Prezydent Donald Trump wstrzymał dotacje dla WHO, ponieważ uznał, że jest to organizacja „chinocentryczna”.
18 kwietnia: Amerykańscy prawnicy złożyli w sądzie na Florydzie pozew zbiorowy przeciwko Chinom. W imieniu tysięcy powodów z 40 krajów domagają się odszkodowań szacowanych wstępnie na gigantyczną kwotę 6 bilionów dolarów. Pozew zarzuca komunistycznym władzom w Pekinie niedopełnienie obowiązków, co doprowadziło do wybuchu epidemii koronawirusa oraz o ukrywanie przyczyn i rozmiarów epidemii.
20 kwietnia: Zainicjowaną przez lekarzy na Tajwanie petycję wzywającą, aby dr Tedros Adhanom Ghebreyesus podał się do dymisji ze stanowiska dyrektora generalnego WHO, podpisało już blisko milion osób.
Zobacz także: Koronawirus nie taki straszny?
