Norwegia – kraj o wysokich cenach i wysokiej stopie życiowej ma wręcz historyczne doświadczenia na polu odpowiedniego ustawienia się, by zawsze skorzystać z okazji, z każdej sytuacji wyciągnąć, ile się da. Nie chodzi tylko o kombinezony skoczków ani powszechne zażywanie przez norweskich sportowców leków na astmę.
(…) W 2016 r. okazało się, że 42 z 69 norweskich medali olimpijskich w biegach narciarskich od zimowych igrzysk w Albertville 1992 do Soczi 2014 r. zdobytych zostało przez zawodników stosujących lekarstwa przeciw astmie.
Warto dodać, że klimat w Norwegii nie sprzyja występowaniu alergenów. Sprawę w prosty sposób objaśnili norwescy lekarze, którzy stwierdzili, że astma to… choroba zawodowa biegaczy. Prawda, jakie proste? Co prawda w 2016 r. trzykrotna medalistka igrzysk olimpijskich Norweżka Therese Johaug potwierdziła, że zażywała leki na astmę, w ogóle nie będąc astmatyczką, ale najwyraźniej ogólnej zasady to nie zmienia. Okazało się, że problem z astmą u norweskich zawodników jest tak wielki, że na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu zabrali 10 razy więcej leków na astmę niż Finowie. Wiadomo, astmę łapie się jak, nie przymierzając, katar, więc norweski sztab medyczny musiał być przygotowany. Zwłaszcza że Norwegów żadne konsekwencje z powodu tych praktyk nie spotkały. Patrząc szerzej – taka tradycja. (…) Co prawda po wybuchu II wojny światowej i ataku Niemiec, w 1940 r. norweski rząd i król Haakon VII udali się do Wielkiej Brytanii, ale Niemcy bez większych problemów stworzyli sobie kolaboracyjny rząd, na czele którego stanął Vidkun Abraham Lauritz Jonssøn Quisling. Wobec grozy okupacji Norwegowie zaś podjęli akcję „obywatelskiego nieposłuszeństwa”, które polegało na… noszeniu spinaczy biurowych w klapach marynarek. Udział w akcji brali też kelnerzy z norweskich restauracji. Norwegowie wobec ciężaru okupacji swego kraju zbuntowali się tak bardzo, że w autobusach nie siadali kolo Niemców, nawet w tłoku. Niemcy odpowiedzieli sankcjami i wprowadzili prawo, które zakazywało stania w autobusie, jeśli były wolne miejsca. Taka to była okrutna okupacja! Norwegowie „buntowali się” tak bardzo, że aż 12 tys. z nich wstąpiło ochotniczo do norweskiego SS. Za to o swoich Żydów zadbali w sposób wręcz niesamowity. W Norwegii przed wojną mieszkało tylko 760 Żydów (w „antysemickiej” Polsce ponad 3,5 miliona). Wojnę przeżyło 26 z nich. Słownie: dwudziestu sześciu. (…) Kto rozdzielał fundusze norweskie przeznaczone dla Polski? W 2017 r. „Nasz Dziennik”, powołując się na Konfederację Inicjatyw Pozarządowych Rzeczpospolitej, podał, że latach 2013-2016 150 mln zł z funduszy norweskich rozdzieliła… Fundacja Batorego, założona przez żydowskiego spekulanta giełdowego George’a Sorosa.
Warto pamiętać, że Norwegia ma jeszcze jedno narzędzie lewackiej propagandy…
Cały tekst Macieja Dębskiego o norweskich sportowcach, ich zasadach i polityce tego państwa, tylko w najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety”. W sprzedaży już od 21 marca!
