Obecny doradca prezesa NBP Piotr Woyciechowski wyrzucał z pracy wieloletnich pracowników PWPW. Sądy stwierdziły bezprawność tych działań.
Już co najmniej cztery osoby zostały przywrócone do pracy w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Pracownicy byli bezprawnie wyrzucani z pracy przez ówczesnego prezesa PWPW Piotra Woyciechowskiego.
Woyciechowski to jeden z najbliższych ludzi Antoniego Macierewicza. Po wygranych przez PiS wyborach został prezesem PWPW.Z tego stanowiska został wyrzucony w 2017 roku. Według informacji podanej przez MSWiA powodem decyzji rady nadzorczej były nasilające się konflikty z pracownikami i związkami zawodowymi w Wytwórni. Teraz okazuje się, że ludzie bezprawnie tracili pracę. Największe poruszenie wywołała inwigilacja pracowników. Jak opisało Radio RMF i „Fakt” pracownicy byli podsłuchiwani i nagrywani również poza wytwórnią.
Mało tego, tygodnik „Polityka” ujawnił w środę, że Woyciechowski dziś pracuje w NBP. Mimo że NBP nie wymienia go na oficjalnej liście, Woyciechowski doradza Adamowi Glapińskiemu.Nie wiadomo, jaki jest zakres doradztwa Woyciechowskiego dla NBP. Jego wynagrodzenie ma sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Źródło: Polityka / Sąd Okręgowy w Warszawie