Szwecja, kraj spokojny do którego Polacy od lat emigrowali za pracą i lepszym życiem, powoli staje się państwem w którym wszystko zostaje postawione na głowie.
Niedawno informowaliśmy o coraz większych problemach psychicznych Szwedów, gdyż nie sprawdził się model nauczana seksualnego wprowadzony w tym kraju.
Czytaj o tym: Klęska szwedzkiego modelu edukacji seksualnej. Pojawiła się plaga urazów psychicznych
Dziś słyszymy o wypowiedzi zastępcy szefa szwedzkiej policji, który mówi o imigranckich gangach działających w kraju:
– W Szwecji jest co najmniej 40 rodzinnych gangów, a ich członkowie przybyli do kraju wyłącznie w celu zorganizowania się i prowadzenia działalności przestępczej. Dyskusja o integracji imigrantów wydaje się być trochę naiwna – przyznał zastępca komendanta głównego szwedzkiej policji Mats Loefving.
Jest to pierwsza tak szczera wypowiedź policjanta wysokiej rangi.
– Klany pracują nad przejęciem władzy, mają duże możliwości stosowania przemocy i chcą zarabiać pieniądze. Robią to poprzez handel narkotykami, dokonywanie poważnych przestępstw oraz wymuszenia – powiedział Loefving w sobotę w wywiadzie dla publicznej rozgłośni Szwedzkie Radio.
Źródło: PAP