Liczba zmarłych osób zakażonych koronawirusem w Stanach Zjednoczonych przekroczyła w sobotę 200 tys. – podała telewizja NBC, powołując się na oficjalne dane i własne zestawienia. Według NBC, do soboty zmarło 200 042 z ponad 6,7 mln zainfekowanych osób.
Jak przekazała NBC, liczba ofiar pandemii przekroczyła tym samym początkowe przewidywania amerykańskich ekspertów, którzy prognozowali, że na Covid-19 w USA w tym roku umrzeć może 100-200 tys. osób.
Najwięcej zgonów osób z koronawirusem zarejestrowano w stanie Nowy Jork – 33 929, New Jersey – 16 063 i Teksasie – 15 076. Jedynym wchodzącym w skład USA terytorium, gdzie nie stwierdzono żadnych zgonów, jest Samoa Amerykańskie, zaś najmniej dotkniętym stanem jest Alaska, gdzie zmarło 45 zakażonych osób.
Mimo spadającej śmiertelności koronawirusa w USA – co według ekspertów jest wynikiem m.in. doskonalenia metod terapii oraz niższego wieku zakażonych – instytut IHME z Uniwersytetu Waszyngtońskiego prognozuje, że do stycznia liczba ofiar śmiertelnych pandemii może wynieść nawet 415 tys. Prognoza oparta jest na założeniu, że ponowna fala zakażeń nastąpi zimą i na tym, że Amerykanie coraz gorzej przestrzegają zasad sanitarnych. (PAP)
osk/ mal/