Zastępca prokuratora generalnego Bogdan Święczkowski w wywiadzie dla dziennika “Rzeczpospolita”, mówił m.in. o sprawie mec. Romana Giertycha. Pytany przez redaktorki: Grażynę Zawadkę i Izabelę Kacprzak o wątpliwości sądu w sprawie mec. Giertycha, Święczkowski, zaznaczając na wstępie, że “nie traktuje tej sprawy w kategorii starcia z kimkolwiek, tylko egzekwowania prawa”, podkreślił, że prokuratura udowodni popełnienie przestępstwa.
W tym celu, po analizie nowych dowodów, które “wskazują na możliwość rozszerzenia zarzutów”, zostanie skierowany do sądu akt oskarżenia.
Zdaniem prokuratora, zarzuty są “mocne”. W odniesieniu do decyzji poznańskiego sądu II instancji zaznaczył, że “brak zastosowania środków zapobiegawczych wobec podejrzanych utrudniają postępowanie, ale go nie uniemożliwiają i nie powstrzymają”.
Wskazując na ogrom materiału dowodowego (110 tomów zawierających m.in. zeznaniami świadków, opinie biegłych, dokumentacje bankowe) uznał prokurator, że sąd “nie udźwignął zadania” ich “rzetelnego przeanalizowania”.
Święczkowski, w cytowanym przez portal wpolityce.pl wywiadzie, poinformował też, że dowody wskazują jednoznacznie na współpracę podejrzanych, podczas dokonywania przestępstw, co w jego opinii daje poważne obawy o mataczenie z ich strony.
W kontekście działań prokuratury, dotyczących włoskiej willi żony mec. Giertycha, zastępca prokuratora generalnego powiedział, że zabezpieczono tam dokumenty o bardzo istotnym znaczeniu dla sprawy. Bogdan Święczkowski zapowiedział: “postawienie kolejnych zarzutów to kwestia nieodległego czasu”.
Źródło: wpolityce.pl