We wtorek Janusz Korwin-Mikke miał wypadek w Otwocku, podczas którego zderzył się z ciężarówką. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak polityk musi tłumaczyć się z prowadzenia samochodu bez uprawnień…
– Zawiadamiam, że żyję, nie było żadnej “kolizji”, otarłem lewym przednim skrajem zderzaka felgę ciężarówki powodując wytarcie z niej błota. Dziennikarze mają o czym pisać. Dałem ludziom zarobić! – napisał Korwin-Mikke na Twitterze.
W kontekście prawa jazdy, polityk mówi w rozmowie z dziennikiem „Super Express”, które stracił w 2007 roku.
– Mam wyrok sądu, który nakazał oddanie mi prawa jazdy, ale sądy nie mają uprawnień do wprowadzania zmian w policyjnym systemie – stwierdził Janusz Korwin-Mikke.
Źródło: SE