Sofia podjęła decyzję o wydaleniu dwóch rosyjskich dyplomatów w związku ze zdemaskowaniem siatki szpiegowskiej w ministerstwie obrony, informuje portal RBK powołujący się na bułgarską telewizję btv.
Decyzję o wyrzuceniu Rosjan ogłosił bułgarski prokurator generalny w następstwie afery, która wybuchła 19 marca. Tego dnia zarzut pracy agenturalnej dla Kremla usłyszało sześciu urzędników ministerstwa obrony i funkcjonariuszy wywiadu wojskowego.
W związku z aresztowaniem zdekonspirowanych szpiegów, premier Bułgarii Bojko Borisow zapowiedział wydalenie pracowników rosyjskiej ambasady. W odpowiedzi na ekspulsję Moskwa zapowiedziała lustrzane kroki odwetowe.
RBK przypomina, że już w styczniu bułgarska prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniającego wobec dwóch wydalonych obecnie dyplomatów, zarzucając im, że zajmują szpiegostwem od 2017 r.
Pracownik oddziału konsularnego rosyjskiej ambasady zbierał poufne informacje na temat partii politycznych i ich udziału w wyborach parlamentarnych. Drugi z Rosjan pozyskiwał tajne dane z dziedziny energetyki.