Ostatniej doby indyjskie władze sanitarne zgłosiły 346786 nowych zakażeń oraz 2500 śmiertelnych ofiar koronawirusa, informuje agencja UPI.
Jest to najwyższa dobowa liczba odnotowana przez jakikolwiek kraj od czasu wybuchu pandemii. Według „The New York Times”, takie dane oznaczają wzrost zakażeń o 156 proc. a zgonów o 221 proc. Tendencja zwyżkowa trwa od dwóch tygodni.
UPI zwraca uwagę na problemy z tlenem sygnalizowane przez indyjskie szpitale. Personel medyczny wykorzystuje media społecznościowe aby zdobyć deficytowe leki oraz zwrócić uwagę na tragiczną sytuację służby zdrowia.
Z kolei CNN wskazuje, że za gwałtowny przebieg epidemii odpowiada nowa mutacja koronawirusa. Szczep B.1.617 rozprzestrzenia się gwałtownie w całym kraju, a indyjskie ministerstwo zdrowia potwierdziło jego wysoką zaraźliwość.
W związku z kryzysem sanitarnym Indii władze irańskie wstrzymały połączenia lotnicze z tym krajem oraz z sąsiednim Pakistanem.
– Mamy do czynienia z nowym zagrożeniem gorszym od wirusów brytyjskiego, brazylijskiego i południowoafrykańskiego – ogłosił prezydent Hassan Rouhani.
– Jeśli mutacja indyjska dotrze do Iranu staniemy przed bardzo poważnym problemem – ostrzegł irański przywódca.
Tymczasem wg UPI, szczep indyjski dotarł nie tylko do Wielkiej Brytanii ale także do Szwajcarii. Federalne Biuro Zdrowia Publicznego w Genewie ogłosiło wykrycie pierwszego przypadku zakażenia B.1.617.