Wojna, wojną, ale wróg wewnętrzny jest najważniejszy. Parlament Europejski zabrał się za ostateczne rozwiązanie kwestii Polski i Węgier.
Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do szybkiego uruchomienia mechanizmu warunkowości w budżecie Unii Europejskiej. Mechanizm ten zakłada zamrażanie funduszy unijnych dla krajów, które zdaniem Komisji Europejskiej łamią praworządność.
Autorzy projektu – grupy EPL, S&D, Odnowić Europę, Zieloni i Lewica – wzywają w rezolucji KE do szybkiego uruchomienia tego mechanizmu. Europosłowie stwierdzili, że najwyższy czas, aby Komisja wypełniła swoje obowiązki strażnika traktatów i natychmiast zareagowała na „trwające poważne naruszenia zasad praworządności w niektórych państwach członkowskich, które stanowią poważne zagrożenie dla finansów Unii, (…) sprawiedliwej, legalnej i bezstronnej dystrybucji funduszy UE”.
Europosłowie chcą, aby mechanizm dotyczył zarówno budżetu, jak i Funduszu Odbudowy.
Europoseł Bogdan Rzońca z PiS stwierdził, że jest to dalszy ciąg obłudy, „bo rezolucję przygotowali europosłowie m.in. Europejskiej Partii Ludowej, której liderem jest Donald Tusk”.
Był atak hybrydowy na złotówkę i rezerwy walutowe, a teraz sankcje kasa za prawożądność.
To nie jest przypadek.