Rosyjski MSZ burzy się przeciwko przejęciu przez Polskę „Szpiegowa”. Ambasador Ukrainy proponuje – Donbas i Krym za „Szpiegowo”.
Kilka tygodni temu miasto Warszawa przejęło puste budynki przy ul. Sobieskiego 100, w których ongiś „stacjonowali” pracownicy położonej nieopodal najpierw sowieckiej, a potem rosyjskiej ambasady. Osiedle, nazwane przez warszawiaków „Szpiegowem” położone jest w atrakcyjnej lokalizacji i zdaniem ratusza idealnie nadaje się na zakwaterowanie w składających się na nie mieszkaniach uchodźców z Ukrainy, co byłoby jednocześnie „prztyczkiem w nos” Rosjanom mocno zdenerwowanym przejęciem budynków. Miasto chętnie wydzierżawiłoby budynki ambasadzie Ukrainy, żeby ta mogła sama decydować, kto w nich zamieszka. Rosję bowiem przejęcie przez Polskę opuszczonych budynków mocno zdenerwowało.
– Polskie władze dosłownie zajęły nieruchomości dyplomatyczne w Warszawie. Są to działania władz polskich niezgodne z prawem. Działania strony polskiej są rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego: zarówno dwustronnej umowy międzyrządowej, jak i Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych – oznajmiła Maria Zacharowa, rzecznika rosyjskiego MSZ, słynącego wszak z „przestrzegania” wszelkich konwencji.
Propozycja
Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca jest zadowolony z propozycji, ale podkreśla, że formalne załatwienie sprawy wymaga czasu. – Złożyliśmy notę do MSZ. Jest zainteresowanie wydzierżawieniem tego obiektu przez Ambasadę Ukrainy w Polsce. Właścicielem tej posiadłości jest Skarb Państwa, nieruchomością zarządza miasto. Zgodę na zarządzanie osiedlem przez ambasadę musi wyrazić państwo. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach dojdzie do tego formalnie – tłumaczył stacji RMF FM. Placówka chce zapoznać się dokładnie ze stanem budynków, ale sam ambasador ma też własną koncepcję. – Moja opinia jest taka, że chciałbym to zburzyć, wybudować od nowa nowoczesne budynki, które reprezentują współczesną Ukrainę, a nie radziecką, sowiecką epokę. To oznaczałoby, że coś zmieni się w ciągu kilku miesięcy, musimy zadbać o bezpieczeństwo. To jest najważniejsze. Są kolejne budynki, które należą do Ambasady Rosji, współpracujemy z prawnikami i zobaczymy, co jeszcze możemy przejąć – stwierdził ambasador Ukrainy w Polsce.
Trzeba przyznać – dość ciekawe podejście. To nie koniec. Odnosząc się do wypowiedzi Zachaerowej, ambasador Deszczyca zaproponował wymianę: – Oni [Rosjanie] niech dają nam Donbas i Krym, my wspólnie z Polakami oddamy wam „Szpiegowo” – zaproponował rosyjskiemu MSZ. Na razie nie dostał odpowiedzi.
Ze jesteśmy państwem malo niepodległym to było widac juz od jakiegos czasu, ale nie spodziewalem sie ze majatkiem polskim i warunkami zwrotu szpiegowa Rosjanom zarzadza ambasador Ukrainy.Czy tu jeszcze jest POlska?