INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:56 | sobota | 23.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Uciekli do Mandżurii

Czas czytania: 4 min.

Kartka z kalendarza polskiego

23 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

3 grudnia 1941 r.

Sikorski świetnie wiedział o wywózkach, pociągach pełnych Polaków, zmierzających na Syberię i do Kazachstanu. Chciał ich ratować. Szansa pojawiła się, gdy dwaj najwięksi wrogowie Polski wzięli się za łby.

- reklama -

W 1939 roku Związek Sowiecki był sojusznikiem Hitlera i cały Zachód świetnie o tym wiedział. Kiedy w 1941 roku Niemcy zaatakowały swego sojusznika, sytuacja uległa diametralnej zmianie. Zachód z niepokojem obserwował błyskawiczne postępy niemieckiej armii i zdecydował się wspomóc Stalina. Rząd na uchodźctwie, związany przedwojennymi sojuszami z Francją i Anglią, musiał na nowo ułożyć stosunki z Sowietami. Stalin, który także potrzebował wsparcia Zachodu, już wtedy miał plany na czas powojenny, w którym nie było miejsca dla niepodległej Polski, ale licząc na pomoc Zachodu, też musiał ułożyć stosunki z Polską. W ten sposób doszło do podpisania układu Sikorski-Majski, który przewidywał zwolnienie polskich więźniów z łagrów i sformowania z nich Armii Polskiej. Skrajnie wycieńczeni żołnierze, a za nimi członkowie ich rodzin, zaczęli przybywać do ośrodków „mobilizacyjnych”. Jeden z nich zlokalizowano w Kujbyszewie, w obwodzie nowosybirskim. 30 listopada 1941 roku obóz wizytował gen. Władysław Sikorski, który przybył do Związku Sowieskiego z dłuższą wizytą. Warto podkreślić, że Niemcy były wtedy u szczytu potęgi, szybko zajmując kolejne obszary Związku Sowieckiego. Jeśli po 17 września był moment, w którym Polska mogła najwięcej „ugrać” w relacjach z Rosją, to właśnie wtedy. Przynajmniej na to liczyła polska delegacja, która nie wiedziała jednak o jeszcze sowieckiej zbrodni.

W dn. 3-4 grudnia 1941 roku Sikorski spotkał się z Józefem Stalinem, podpisując porozumienie, które miało wyznaczyć ramy przyszłej współpracy politycznej i wojskowej. W czasie tego spotkania towarzyszył mu gen. Władysław Anders.

Obaj dowódcy zdawali sobie sprawę, że w tym formowaniu wojska coś bardzo się „nie zgadza” – brakowało oficerów, którzy w 1939 roku trafili do sowieckiej niewoli. Nie zjawiali się w punktach formowania Polskiej Armii, nikt o nich nie słyszał.

- reklama -

Kiedy Sikorski i Anders w czasie spotkania ze Stalinem w dniu 3 grudnia 1941 r. zaczęli dopytywać go o polskich oficerów, widocznie zirytowany Stalin odpowiedział, że oficerowie ci uciekli do… Mandżurii.

Dlaczego?

Była to oczywista bzdura, Sikorski zdawał sobie sprawę z idiotyzmu tej odpowiedzi, ale chyba nawet on nie przypuszczał, że wszyscy oficerowie już nie żyją. Poza tym miał na szali los setek tysięcy Polaków. Wysłuchał więc tej odpowiedzi i następnego dnia podpisał z generalissimusem  porozumienia o przyjaźni i wzajemnej pomocy, w ramach której ZSRS zobowiązywał się do zwiększenia polskiej armii na swoim terenie do sześciu dywizji oraz do zwiększenia racji żywnościowych, a Polska do udziału w II wojnie jako sojusznik ZSRS. Udało się też uzyskać zgodę na pierwszą ewakuację wojsk polskich do Iranu (potem przez komunistyczną propagandę nazwaną „ucieczką”). Szybko okazało się zresztą, że Stalin nie zamierza wypełnić swoich zobowiązań, choćby w zakresie racji żywnościowych dla formujących się polskich oddziałów, które bytowały w tragicznych warunkach i po prostu głodowały (wielu Polaków, którzy do nich dotarli, zmarło z wycieńczenia).

- reklama -

Generał Sikorski podsumował swoją grudniową misję słowami: „Rzetelność wzajemna oraz obopólne poszanowanie odrębności i suwerenności państwowej – oto jedyne warunki umożliwiające dobre i przyjazne stosunki między nami. (…) Uznając ich konieczność bezwzględną i pożytek, pracować będziemy dalej gorliwie nad pełnym wykonaniem umów, które nas łączą”.

Na 100 lat

Sikorski miał nadzieję, że uda mu się przeforsować sprawę polską. Nie zdawał sobie sprawy, że stał się niewygodny nie tylko dla Stalina, ale i dla Zachodu, który był gotowy zawrzeć sojusz ze Stalinem także kosztem Polski. Dopóki Niemcy nie ujawnili prawdy o Katyniu mógł mieć jeszcze nadzieję. W kwietniu 1943 r. Niemcy ujawnili prawdę o zbrodni katyńskiej, Związek Sowiecki zerwał układ Sikorski-Majski i stosunki dyplomatyczne z rządem na uchodźctwie, a sam generał Sikorski stał się niewygodny także dla aliantów zachodnich. Zginął w czerwcu 1943 r. Brytyjczycy na 100 lat utajnili akta śledztwa w tej sprawie.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx