Krytykowany za słowa o LGBT, prezydent RP Andrzej Duda, odpowiedział na apel Roberta Biedronia i zaprosił kandydata Lewicy, wraz z mamą do Pałacu Prezydenckiego.
– Panie prezydencie, proszę o spotkanie. Przyjdę z moją mamą. Pan powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego niż człowieka, jak to pan powiedział, albo wyjaśnimy sobie tę sprawę – zaapelował w programie „Gość Wiadomości” w TVP kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.
Prezydent zaprosił do Pałacu Prezydenckiego wraz z mamą. O sprawie informuje PAP, powołując się na słowa rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego. Wizyta ma odbyć się w środę o 11:30.
Jednak kandydat Lewicy oraz jego matka, nie skorzystali z zaproszenia. Chcą oficjalnych przeprosin.
Biedroń zamieścił na swoim profilu wypowiedź matki, Heleny Biedroń:
– Nie chciałabym, żeby pan robił sobie ze mną zdjęcia, a w głowie miał te same krzywdzące przekonania, które ranią nasze dzieci, siostry i braci, najbliższych przyjaciół – powiedziała Helena Biedroń.
Sam Robert Biedroń również domaga się przeprosin:
– Nie chcemy, żeby to było na pokaz, prezydent nie przeprosił za swoje słowa, chce nas wykorzystać – powiedział polityk w rozmowie z Radiem ZET.
Źródło: PAP / Twitter / Radio Zet