Grecy obawiają się kolejnej fali nielegalnych uchodźców. W związku z tym zdecydowali o zabezpieczeniu północno – wschodniej strony wyspy Lesbos, specjalną, pływającą barierą.
To tym właśnie szlakiem wędrowali do Europy nielegalni migranci. Ministerstwo Obrony Grecji poinformowało, że przygotowania do budowy pływającej bariery są już na końcowym etapie. Będzie miała ona ok. 3 km. długości i ponad metr wysokości.
Sprzęt budowlany i materiał został już dostarczony na miejsce budowy. Koszt całości projektu, włącznie z instalacją bariery i jej konserwacją przez 4 najbliższe lata, obliczono na 500 tys. euro.
Pomysł ochrony wyspy Lesbos skrytykowały organizacje pozarządowe. Amnesty International zapytała w tym kontekście o możliwość działania ratowników morskich, pomagających uchodźcom w niebezpiecznych sytuacjach.
Na wyspach Morza Egejskiego działa pięć obozów dla uchodźców. Zaplanowane były dla 5400 osób. Dziś mieszka w nich ponad 33 tys. ludzi.
Źródło:TVP.Info