INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

18:37 | wtorek | 03.12.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    LIST OTWARTY DO UKRAIŃSKICH PISARZY

    Czas czytania: 4 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    3 grudnia

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Szanowne Panie,

    Szanowni Panowie,

    - reklama -

    dziesięć lat temu wysłałem list otwarty do ukraińskich pisarzy. Nie odpowiedzieliście mi. Teraz, uzupełniony, ponownie wysyłam, ponieważ problem ludzkich cierpień nabrał nowej, tragicznej siły. I stał się jeszcze bardziej aktualny.

    Jestem pisarzem. Piszę m.in. książki o trudnych problemach polsko-ukraińskich. Tłumaczę też na język polski ukraińskich poetów. Uważam, że pisarze powinni zabierać głos w ważnych sprawach publicznych, społecznych i politycznych, dotyczących obu naszych krajów i narodów. Dlatego zwracam się do Pań i Panów, twórców kultury.

    (…)

    - reklama -

    Historia świata zna wiele straszliwych rzezi, z którymi narody musiały się uporać, by wejść na drogę porozumienia i współpracy. Nadszedł czas, by również między Polakami i Ukraińcami doszło do wyjaśnienia tych tragicznych wydarzeń. Nas, Polaków, niepokoją obecne procesy polityczne na Ukrainie, w wyniku których zbrodniarze winni straszliwych mordów stają się bohaterami narodowymi. Stawia się im pomniki i głosi ich chwałę. Dotyczy to takich zbrodniarzy jak Stepan Bandera, Roman Szuchewycz, Roman Dmytro Kłaczkiwski i dywizja SS-Galizien. Nastąpiło niepojęte w cywilizowanych społeczeństwach zamazanie wartości, zatarcie sensów. Zło zostało nazwane dobrem. Kaci stali się bohaterami. Jest to fakt intelektualnie i moralnie nie do przyjęcia. A nie słyszę wśród ukraińskich pisarzy ani waszych organizacji literackich, poza wyjątkami, głosów oburzenia. Nie słyszę potępienia zbrodni i zbrodniarzy. Milczenie może być uznane za przyzwolenie na dalsze akty zagłady.

    A przecież fakty i dokumenty historyczne potwierdzają jednoznacznie, że na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej doszło do ludobójstwa. W czerwcu 1943 r. Dmytro Kłaczkiwski, dowódca UPA-Północ, oznajmił: „Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu. Po odejściu wojsk niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat.(…) Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi”. A Roman Szuchewycz, naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, wydał rozkaz:„Należy Polaków z naszych ziem usuwać, (…) wysyłać bojówki, które mężczyzn będą likwidować, a chaty i majątek palić”.

    Po takich akcjach zdarzały się polskie działania odwetowe lub uprzedzające i były ukraińskie ofiary, o których także nie wolno nam zapomnieć. Idzie jednak o to, by nasze narody wiedziały, kto podburzał do tragedii i kto jest za nią odpowiedzialny. Na pewno nie jest za to odpowiedzialny naród ukraiński. I nikt rozsądny narodu ukraińskiego nie oskarża. Wśród obywateli polskich pochodzenia ukraińskiego było wielu wspaniałych i odważnych ludzi, którzy nie poddali się fali terroru i ratowali polskie ofiary przed śmiercią. Mnie też uratowała Ukrainka. I jestem jej za to wdzięczny. Byłem kilka lat temu nad jej grobem, zapaliłem świecę i pomodliłem się w jej intencji. Takich dzielnych Ukrainek i Ukraińców były tysiące. To im należy stawiać pomniki. A nie mordercom.

    - reklama -

    Niestety, dziś na Ukrainie na naszych oczach mordowana jest prawda, fałszowana i zakłamywana pamięć. Pisarze nie mogą przejść obok tego obojętnie. Apeluję do Was, do Waszych sumień i wrażliwości, byście stanęli po stronie prawdy. Byście potępili akty ludobójstwa. Byście nie milczeli.

    (…)

    John-Paul Himka z Kanady:„Kto kompromituje Ukrainę – masowi mordercy Polaków, Żydów i innych osób, czy ci, którzy potępiają ich i ich czyny? (…) Czy nie powinniśmy przestać bronić czegoś, co jest nie do obrony?”. Taras Kuryło:„Kult UPA na Zachodniej Ukrainie i wśród narodowo świadomej inteligencji pozostałej reszcie Ukrainy wyrządza poważną szkodę (…)”.

    Marco Carynnyk – historyk i pisarz z Toronto: Ukraińcy powinni znać całą prawdę o tych, których państwo proponuje heroizować lub piętnować. To praktyka rozwiniętych demokracji Zachodu.

    Timothy Snyder – historyk amerykański, Uniwersytet Yale:Faszystowski bohater (Bandera) w demokratycznym Kijowie”. „UPA (…) prawdopodobnie zamordowała równie wielu Ukraińców, jak Polaków, ponieważ OUN-B uważała tych Ukraińców, którzy nie podzielali ich nacjonalistycznych poglądów, za zdrajców”.

    Per A. Rudling, szwedzki historyk pracujący w Niemczech:„Nvie należy zrównywać narodu ukraińskiego z OUN-B, ponieważ naród ukraiński nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za czyny małej, sekciarskiej grupy ultranacjonalistycznych ekstremistów. Dlatego Juszczenko, heroizując OUN-UPA, uczynił Ukrainie wielką krzywdę, przerzucając odium zbrodni na naród i państwo, państwo wzięło na siebie moralną odpowiedzialność za zbrodnie banderowców”.

    Apeluję do Was, Ukraińscy Pisarze, osądźcie zbrodnie ludobójstwa! Macie do tego prawo. Jesteście sumieniem narodu. Kieruję moje słowa do Waszej wyobraźni i wrażliwości, byście poprzez prawdę uwolnili sumienie Ukrainy od zła, terroru i zbrodni. Byście wypowiedzieli prawdę, która boli, a nawet przeraża, ale wypowiedziana w dobrej wierze, oczyści nasze życie z nienawiści i otworzy drogę do przebaczenia i pojednania.

    (…)

    Bez prawdy bowiem i rzetelnej oceny tragedii ludobójstwa nie będziemy w stanie budować śmiałej i odważnej przyszłości. Jeśli Ukraina pragnie, by uznano ją za kraj europejski, musi wypracować w sobie rzetelne i uczciwe podejście do historii. Taka postawa umożliwi Ukraińcom uczczenie pamięci nie tylko polskich, ale także żydowskich, ormiańskich, czeskich i ukraińskich… ofiar OUN i UPA.

    Czas najwyższy, by między naszymi środowiskami, narodami i krajami zapanowała zgoda, zrozumienie i wzajemny szacunek.

    Uwolnijmy się od demonów zła, od przygniatających ciężarów historii. Literatura i pisarze mogą się temu w zasadniczym stopniu przysłużyć.

    Z wyrazami szacunku

    i poważania,

    Stanisław Srokowski

    Cały List Otwarty do Pisarzy Ukraińskich tylko w najnowszym wydaniu “Warszawskiej Gazety”

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    1 KOMENTARZ

    Subskrybuj
    Powiadom o

    1 Komentarz
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    nie ma
    10.08.2023 13:40

    panie Stanisławie tak trzymać ..

    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Tajne ustalenia Tuska i Hołowni?

    Czy Szymon Hołownia "studiował" w Collegium Humanum i czy miała to być tajemnica koalicji? O czym świadczy nerwowa reakcja...

    Przeczytaj jeszcze to!

    1
    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx