Dwucyfrowe wyniki meczu występują nie tylko w meczach koszykówki. W październikowych wyborach partia TVN zdobyła razem 54 proc. głosów, partia PiS 35 proc. (w tym meczu Konfederacja się nie liczyła). Już rok temu, 5 listopada 2021 r., podczas wiecu w Suwałkach prezes Kaczyński przyznał się do niemocy PiS wobec TVN, co było zwiastunem wyborczej porażki.
(…) o zmianę polityczną w Polsce zabiegali zarówno najwięksi sojusznicy, jak i agresor ze Wschodu, każdy z nich miał swoje własne powody. Zachodnia presja miała i ma na celu neutralizację suwerennej Polski i rozmycie jej w unijnej federacji pod niemieckim zarządem. Chodzi też o implementację w Polsce elementów wojny cywilizacyjnej, takich jak LGBT, multikulti, aborcja i eutanazja. Do tego potrzebne było osłabienie polskiego Kościoła, co wyjaśniało nieustające ataki mediów będących pod kontrolą Sorosa („Gazeta Wyborcza”, TOK FM), Axela Springera (Onet, „Newsweek”, „Fakt”) czy też Warner Bros. Discovery (TVN atakująca paszkwilami św. Jana Pawła II), czasami także ataki fizyczne na księży. Wschodnia presja miała na celu osłabienie Polski, odizolowanie jej od sojuszu NATO i eliminację jej roli jako platformy logistycznej dla walczącej Ukrainy. (…)
W rezultacie PiS wygrał kolejne wybory, ale uzyskał mniej mandatów poselskich niż w 2019 r., co uniemożliwia mu samodzielne rządzenie. PiS został pokonany przez media. Nic dziwnego, że 23 października Dominika Wielowieyska napisała z wyraźną satysfakcją w „Gazecie Wyborczej”: „PiS pompował pieniądze w co się dało. Dlaczego nie zbudował silnego koncernu medialnego?”.
PiS nie tylko nie zbudował własnego silnego koncernu medialnego, ale też nie zdołało zneutralizować koncernu medialnego założonego pod nadzorem rosyjskich służb – stacji TVN, która już w 2006 r. zasłynęła z prób obalenia pierwszego koalicyjnego rządu PiS „taśmami Beger”. Stacja TVN bezustannie skacze PiS do gardła. PiS próbował przeciwdziałać, ale kłody pod nogi położył mu sam prezydent Duda. (…)
Stacja TVN powstała w niejasnych okolicznościach w oparciu o niejasne finansowanie, które płynęło do Polski poprzez spółki ITI Panama i ITI Luksemburg. Pewne elementy wskazują, że było to finansowanie powiązane z aferą FOZZ. Michał Falzmann, kontroler NIK, który badał na początku lat 90. finanse FOZZ, twierdził, że za aferą FOZZ stały rosyjskie służby. Co ciekawe, podczas podczas swojej wizyty w Polsce w połowie stycznia 2002 r. Putin spotkał się z Janem Wejchertem z ITI. Istnieje zdjęcie dokumentujące to spotkanie. Putin przebywał w Polsce dwa dni i żadne z jego spotkań nie było przypadkowe. Kilka miesięcy przed wizytą Putina ITI uruchomiła kanał TVN24, który został potem odsprzedany TVN. Na koniec ITI sprzedało TVN Amerykanom. Problem w tym, że amerykański koncern Warner Bros. Discovery, który kontroluje TVN poprzez spółkę-krzak w Amsterdamie, od 2015 r. do 2022 r. działał ręka w rękę z ludźmi Putina w Rosji. Discovery miał 20 proc. joint venture telewizyjnej w Rosji, którą w 80 proc. kontrolowała spółka bankiera Putina Jurija Kowalczuka, który jest od 2016 r. objęty amerykańskimi sankcjami. Ale, co ciekawe, amerykańskie sankcje nie dotyczą jego aktywów medialnych.
Geneza TVN zaczyna się w 1983 r., kiedy kilka połączonych z sobą zdarzeń miało miejsce w Warszawie, Luksemburgu i Panamie. W Polsce stanu wojennego Jerzy Urban rekomendował generałowi Czesławowi Kiszczakowi Mariusza Waltera jako osobę odpowiednią do planowania „przedsięwzięć i operacji o znaczeniu propagandowym”. Do Luksemburga przyjechał Grzegorz Żemek – przyszły dyrektor generalny FOZZ i tajny współpracownik Wojskowych Służb Informacyjnych o pseudonimie „Dik” – by objąć posadę w Banku Handlowym International S.A. w Luksemburgu. W Panamie lokalna kancelaria prawna założyła spółkę ITI Panama, której pierwszymi dyrektorami zostali dwaj szwajcarscy adwokaci Ulrich Kohli i Matthias Meister. (…)
Całość artykułu Stanislasa Balceraca o kulisach powstania TVN i wpływie tej stacji na wynik wyborów – czytaj tylko w najnowszym wydaniu “Warszawskiej Gazety” i na stronie www.warszawskagazeta.pl
