AstraZeneca wycofała swoją szczepionkę na koronawirusa z rynku. W całej Europie przeciwko koncernowi toczą się procesy o odszkodowania za skutki uboczne przyjęcia Vaxzeviry. Wiadomo, że wśród powikłań po jej przyjęciu występuje śmiertelnie groźna zakrzepica. A Polacy byli przekonywani, że szczepionka jest całkowicie bezpieczna. Kto to robił?
Koncern AstraZeneca potwierdził, że z dniem 7 maja 2024 z europejskiego rynku wycofuje Vaxzevrię – szczepionkę na Covid-19. Wniosek o wycofanie z europejskiego rynku szczepionki został złożony na początku marca, teraz został pozytywnie rozpoznany przez Europejską Agencję Leków – tę samą, która szczepionkę na europejski rynek wpuściła i zapewniała o jej bezpieczeństwie. Preparat Vaxzevria nie jest już produkowany ani dostarczany. Oficjalna przyczyna – nie ma chętnych na zakup szczepionki, albowiem są już nowocześniejsze preparaty.
Jednocześnie od 2021 roku wiadomo, że produkt ma skutek uboczny w postaci zwiększonego ryzyka powstania zakrzepicy. W najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety” cytaty autorytetów medycznych, zapewniających o skuteczności i bezpieczeństwie tej szczepionki.
Co mówili polscy „eksperci”, gdy Austria, Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy i Dania oraz kilka innych państw zawieszały szczepienia preparatem AstryZeneki?
Prof. Simon twierdził, że może „wadliwość” dotyczy tylko jednej partii tych szczepionek i nadal zachęcał do zaszczepienia się tym preparatem. W Onet Rano przekonywał, że nie ma ani jednego dowodu, by zakrzepica miała związek ze szczepionką. – Wszystkie szczepionki przeszły niezależne badania, gdzie analizowano kilkadziesiąt tys. zaszczepionych, nie stwierdzono czegoś, co by ją dyskwalifikowało. Na 17 mln ludzi na świecie zaszczepionych AstraZeneką, nie ma ani jednego dowodu, by zakrzepica miała związek ze szczepionką – grzmiał.
Jego opinię podzieliła prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, wirusolog i kierownik Zakładu Biologii Molekularnej Wirusów Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego. Według niej szczepionka firmy AstraZeneca miała bardzo dobre rezultaty podczas badań. – Proszę pamiętać, że ta szczepionka w największej skali była wykorzystywana w Wielkiej Brytanii i stamtąd takie sygnały nie płyną (…). Jestem absolutnie przekonana, że jest to szczepionka skuteczna i absolutnie godna zaufania – zapewniała prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk.
– Zapewniam, że szczepionki przeciw SARS-CoV-2 są bezpieczne, skuteczne i co najważniejsze chronią ludzi przed śmiercią – mówił 8 grudnia 2020 r. podczas konferencji prasowej doradca prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19 prof. Andrzej Horban.
A przypadki śmierci? – Media przejaskrawiają zaistniałe sytuacje. Po każdej szczepionce mogą wystąpić powikłania. Nie wiem, jaki związek ma śmierć pacjentów ze szczepionką – twierdził Simon w marcu 2021 r. – Do tej pory AstraZeneca przeszła wszystkie możliwe standardy oceny. W przypadku osób po 70. roku życia jest ona mniej skuteczna. Ma także obniżoną skuteczność na wariant południowoafrykański i brazylijski – zapewniał Simon.
– Jeżeli inni nie chcą w Unii Europejskiej szczepionki firmy AstraZeneca, to my kupmy, ile się da – domagał się wirusolog prof. Włodzimierz Gut w wypowiedzi dla PAP. Wycofywanie preparatu określił jako „grę interesów”, bo Astra szybciej zdecydowała się na dostawy do Wielkiej Brytanii.
Zdanie ekspertów podzielali politycy. Rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, Piotr Müller, po pojawieniu się pierwszych informacji o zakrzepicy jako skutku ubocznym zaszczepienia preparatem AstaZeneca, twierdził na przykład, że nie można wykluczyć, iż podważanie zaufania do preparatu koncernu AstraZeneca może być efektem walki pomiędzy koncernami farmaceutycznymi. Dodał, że nie ma podstaw, aby zawieszać lub wycofywać stosowanie szczepionki AstraZeneca w Polsce. – Dołączyłem dziś do grona zaszczepionych preparatem AstraZeneca; zachęcam wszystkich do zapisów, łącznie z ozdrowieńcami oraz osobami od 16. roku życia, które mają już wystawione e-skierowania – oświadczył 17 maja 2021 r. szef KPRM, pełnomocnik ds. programu szczepień Michał Dworczyk, publikując zdjęcie z tego wydarzenia.
Do tego dochodziła kampania medialna uprawiana przez dziennikarzy, którzy wzywali do szczepień, sceptyków przyrównując do ruskich k… albo każąc im zadać sobie pytanie, czy odmową zaszczepienia nie spowodują śmierci drugiego człowieka. W namawianiu do szczepień brali udział celebryci, a nawet przedstawiciele Kościoła, pokornie godzący się na zamykanie świątyń. Co mają dziś do powiedzenia Polakom?
Kto wzywał do szczepień i zachwalał bezpieczeństwo szczepionki AstraZeneca – czytaj w najnowszej “Warszawskiej Gazecie” . Obszerna lista nazwisk i stanowisk tylko w tym numerze. Już w kioskach i na stronie www.pl1vod.com
