W czasach pierwszego rządu Tuska były funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i dyrektor Gabinetu Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego nawiązał kompromitującą współpracę z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
“Dwudziestego siódmego marca 2024r. gruchnęła nagle wieść o odwołaniu gen. Jarosława Gromadzińskiego ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu. Jak podano w komunikacie MON-u: – SKW wszczęła postępowanie kontrolne dotyczące poświadczenia bezpieczeństwa osobowego gen. broni Jarosława Gromadzińskiego wz. z pozyskaniem nowych informacji na temat oficera; został on odwołany ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu. Podjęto decyzję o jego natychmiastowym powrocie do kraju. Decyzja ta wywołała sensację i była skandaliczna, ponieważ uderzyła w prestiż i wiarygodność państwa i Wojska Polskiego. A może o to chodziło? Przecież polski generał zanim objął tak ważne stanowisko, musiał być gruntownie prześwietlony przez służby specjalne, łącznie z podatnością na korupcję, życiem osobistym i kontaktami międzynarodowymi. Przypomnijmy, że Eurokorpus to siły szybkiego reagowania NATO i Unii Europejskiej o zdolności dowodzenia formacjami bojowymi liczącymi do 60 tys. żołnierzy. Mamy już czerwiec i jak dotąd ani MON, ani SKW nie przekazali żadnego komunikatu na temat zarzutów dla gen. Gromadzińskiego“, przypomina w “Warszawskiej Gazecie” Mirosław Kokoszkiewicz.
“Nie jest żadną tajemnicą, że gen. Gromadziński od lat był atakowany przez obecnego senatora od Hołowni – gen. Mirosława Różańskiego, dowódcę generalnego rodzajów sil zbrojnych w latach 2015-2017. Gen. Różański forsował tezę, że obecność w Polsce żołnierzy amerykańskich zagraża naszemu bezpieczeństwu i przekonywał, że nie stać nas na zakup samolotów F-35. Nie podobał mu się przekop Mierzei Wiślanej umożliwiający żeglugę z ominięciem Rosji. To on przed wyborami parlamentarnymi zapowiadał zerwanie niektórych kontraktów na zakup uzbrojenia zawartych przez MON w czasie rządów PiS-u. (…) Gen. Różański po odejściu w stan spoczynku założył Fundację Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints, do której dołączył jego kolega, gen. rezerwy Jarosław Stróżyk, którego dzisiaj przywrócono do służby, a rząd Tuska powołał gona szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. “, zwraca uwagę publicysta.
Ale to nie koniec informacji o gen. Stróżyku. Dalej jest jeszcze ciekawiej, zwłaszcza, jak się doda do tego służbę, z której Stóżyk się wywodzi – WSI i osobę płk. Krzysztofa Duszy.
Co mają ze sobą wspólnego i dlaczego “uwierał ich” gen. Gromadziński, o tym w najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety”. Od piątku – w kioskach w całej Polsce.