Służba ochrony przerwała konferencję prasową Donalda Trumpa i ewakuowała prezydenta w bezpieczne miejsce. Przyczyną byłą strzelanina pod Białym Domem.
– Służba ochrony przerwała na kilka minut konferencję prasową prezydenta i ewakuowała Donalda Trumpa w bezpieczne miejsce – informują agencje. Komunikat w sprawie incydentu opublikowała także w Twitterze prezydencka Secret Sevice.
Z ujawnionych szczegółów wynika, że w czasie konferencji prasowej Donalda Trumpa do oficera ochrony strzegącego Biały Dom podszedł agresywny 51-letni mężczyzna. Oświadczył, że jest uzbrojony. Następnie odszedł kilka metrów, gwałtownie odwrócił się do oficera. Wykonał gest wydobywania broni spod marynarki, jednocześnie przyjmując pozycję strzelecką.
Zgodnie z regulaminem funkcjonariusz ochrony otworzył ogień do potencjalnego napastnika, raniąc go w nogę i klatkę piersiową. Strzały uruchomiły procedurę ewakuacji prezydenta i doprowadziły do przerwania konferencji prasowej Donalda Trumpa. Secret Service poinformowała o wszczęciu wewnętrznego dochodzenia. Policja prowadzi czynności wobec sprawcy incydentu, który znajduje się w szpitalu.