W rozmowie z „Rzeczpospolitą” były prezydent Aleksander Kwaśniewski przekonuje, że skandal związany z „lex TVN” nie ujdzie na sucho Prawu i Sprawiedliwości.
Jego zdaniem próba przejęcia przez PiS kontroli nad niezależną telewizją przyniesie widoczne straty Polsce na arenie międzynarodowej.
– [Polska] Straci, dlatego że podważamy nienaruszalne zasady, zapisane w umowach, choćby o wzajemnej ochronie inwestycji ze Stanami Zjednoczonymi. Ta dyskusja przeniesie się na poziom polityczny, czego najlepszym dowodem jest wypowiedź Antony’ego Blinkena, sekretarza stanu USA. Jeżeli czwarta najważniejsza osoba w USA reaguje po głosowaniu w Sejmie tego samego dnia na lex TVN i ostrzega Polskę, to znaczy, że czeka nas trudna rozmowa z naszym strategicznym partnerem w sytuacji, w której nie mamy argumentów – mówi Kwaśniewski.
– Jarosław Kaczyński jest przekonany, że jego wspaniała polityka, rozdane pieniądze i stanowiska powinny mu dawać 50–60 proc. poparcia społecznego. A on ma 30 proc. Winnym tego najłatwiej uczynić opozycję, zagranicę i media, szczególnie takie, które są niezależne – dodaje były prezydent.