– Czerwona linia, od której się oddaliśmy, znowu się do nas przybliża. Że sytuacja wokół nas jest naprawdę bardzo groźna. Wczoraj rozmawiałem długo na ten temat z premierem Słowacji, z premierem Czech i sytuacja u naszych południowych sąsiadów jest naprawdę groźna – twierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie wizyty w punkcie szczepień na terenie hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach.
Jak wskazał szef rządu:
– Premier Matowicz powiedział mi o najwyższych na świecie, jak się wyraził, wskaźnikach zgonów. Ponadto mamy do czynienia z nową odmianą wirusa. Ta odmiana wirusa, którą nazywamy mutacją brytyjską, a także mutacją południowoafrykańską, to są odmiany groźne, groźniejsze jeszcze niż dotychczasowa forma COVID-19. A to dlatego że szybciej dochodzi do zakażenia i poziom śmiertelności też jest niestety bardzo wysoki, dlatego musimy zachować maksymalną czujność, ostrożność.
Morawiecki zaznaczył:
– Stąd też mając na uwadze i na względzie takie okoliczności wokół nas, musimy na razie bacznie przyglądać się, co dzieje się w krajach ościennych, jak wygląda krzywa zakażeń i w odpowiedni sposób reagować. To cały proces walki z COVID, testy, zakażenia, łóżka, respiratory itd. To wszystko jest pod kontrolą, natomiast niestety widzimy bardzo wyraźnie, że z innych krajów ościennych płyną niedobre wieści. To są wieści, które mocno skłaniają nas do tego, żeby we właściwy sposób podejść, żeby ostrożnie podchodzić do wszelkich dalszych działań związanych z pandemią – twierdził premier Mateusz Morawiecki.