Zbigniew Stonoga, przeciw któremu Sąd Okręgowy w Lublinie wydał w ubiegłym roku Europejski Nakaz Aresztowania, został zatrzymany w Holandii. Wcześniej przebywał w Norwegii. Uciekł z niej po tym, jak norweskie władze odmówiły mu azylu politycznego.
W uzasadnieniu tej decyzji, wskazano, że polski wymiar sprawiedliwości działa “na poziomie możliwym do akceptacji” a wnioskujący może liczyć na uczciwy proces. Stało się tak pomimo wsparcia, jakiego udzielił Stonodze były prezydent Lech Wałęsa.
Tygodnik “Wprost” dotarł do listu, który były lider “Solidarności” wysłał 24.11. 2020 r., do Norweskiego Urzędu Imigracyjnego. Rekomendując w nim pozytywne rozpatrzenie wniosku Stonogi podkreślił, to człowiek szykanowany przez rządzących.
Dodał, że obecnie w Polsce “ostentacyjne łamie się trójpodział władzy, a praworządność jest tylko mglistym marzeniem”. Starania przestępcy o azyl nazwał Wałęsa “dramatycznym posunięciem” człowieka “walczącego o swój elementarny byt”.
Były prezydent zobowiązał Stonogę do utrzymania w tajemnicy jego udziału w całej azylowej sprawie. 13.12.21 r., za pośrednictwem mediów społecznościowych, Stonoga poinformował o fiasku swoich starań. Jego prośbie o wstawiennictwo do władz holenderskich, Wałęsa odmówił.
Źródło: Wprost.pl