Sejm w piątek przegłosował ustawę, która umożliwi działalność handlową w niedzielę tylko tym placówką, których przychody z działalności pocztowej będą wynosić m.in. 50 proc. Do teraz wystarczyło po prostu współpracować np. z firmą kurierską.
Chodzi o nowelizację ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, za którą wraz z poprawkami głosowało 272 posłów, przeciw było 135, wstrzymało się 37.
Uszczelnienie ustawy, którą coraz większa grupa sklepów zaczęła skutecznie omijać, ma doprowadzić do sytuacji w której sklepy będą musiały udowodnić, że przychodzi z działalności pocztowej stanowią 50 proc. przychodów placówki.
Dodatkowo rozszerzono katalog osób spokrewnionych, z których nieodpłatnej pomocy w niehandlowe niedziele, będzie mógł korzystać przedsiębiorca. Są to: obok małżonka, dzieci, rodziców, macochy lub ojczyma, również rodzeństwo, wnuki i dziadkowie.
Źródło: wp.pl
“tym placówką” – brawo. BTW, Żabka będzie mogła pracować, o ile za ladą stanie właściciel lub ktoś z rozbudowanego ustawą gremium rodzinnego. Warto precyzyjnie pisać teksty, o dbałości o język nie wspomnę.
A orlen? Stacje będą mogły?
Po jaką cholerę ten cały cyrk, kiedy wystarczyłoby zmusić sklepy otwarte w niedzielę do płacenia pracownikom nadgodzin bez możliwości zamiany na dzień wolny. Proste jak drut.
Na co PIS liczy ? Że zamiast robić zakupy w sklepach ludzie będą walić tłumnie do kościoła ? Pogięło pana panie Kaczyński ?