Aktor Adam Ferency był gościem Świdnickiego Ośrodka Kultury w ramach projektu Alchemia Teatralna. Osoby biorące udział w spotkaniu, nie będą go miło wspominać.
– Aktor nieskładnie i momentami nielogicznie odpowiadał na zadawane mu pytania, przekomarzał się z publicznością na tematy polityczne, z trudem składał kolejne zdania, a także powtarzał się w swoich wypowiedziach. Podejrzewając, że jest on nietrzeźwy, zniesmaczeni uczestnicy wydarzenia zaczęli opuszczać salę świdnickiego teatru. Spotkanie zostało przerwane po niecałych trzydziestu minutach – przekazał portal Swidnica24.pl.
Co mówił Ferency? Oto jedno zdanie:
– Mnie się zdaje, żeby naprawdę nie głosować na Kaczyńskiego. Przepraszam, jeśli kogoś ranię. Nie głosujcie na Kaczyńskiego, błagam was. Nie wiem, na kogo trzeba głosować — mówił Ferency.
Zapis spotkania znajdziecie tu:
Aktorzy i tzw.artyści to banda pijaków,zboczeńców oraz kretynów.Powinni być trzymani w klatkach i pokazywani jako karykatury ludzkie,oraz gonieni do ciężkich robót bo to wyżarte byczki