Japoński minister zdrowia Norihisa Tamura ostrzegł, że brak strzykawek, które mogą wypompować 6 dawek szczepionki z każdej fiolki zagraża planowi szczepień, informuje agencja UPI.
Japonia zamówiła 144 mln dawek preparatu Pfizera. Jednak deficyt odpowiedniego sprzętu oznacza, że Tokio ma do wykorzystania tylko 120 mln dawek, czyli tyle, ile potrzeba do szczepienia 60 mln, a nie 72 mln Japończyków.
Według UPI, jest to wina bezczynności biurokratów. „Kiedy umowa została zawarta, nie byliśmy pewni, czy jedną fiolkę można wykorzystać do 6 zastrzyków. Nie możemy zaprzeczyć, że nie spieszyliśmy się z weryfikacją”, powiedziało źródło w japońskim ministerstwie zdrowia.