– 47-letni Sean Lannon zeznał policji, że zabił 4 osoby, których szczątki znaleziono w porzuconym samochodzie oraz – 11 innych ofiar wśród, których znajduje się jego była żona – informuje portal newsmax.com za prokuraturą stanu New Jersey.
Prowadzący śledztwo Alec Gutierrez ujawnił, że Lannon przyznał się do zamordowania kilku osób zwabionych do domu w Nowym Meksyku i rozczłonkowania ich ciał. Morderca został aresztowany po tym, jak zwierzył się ze zbrodni jednemu z krewnych, który natychmiast poinformował policję.
Newsmax ocenia, że zeznania Lannona oznaczają zwrot w sprawie tajemniczych zaginięć na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Jednak agenci FBI oraz funkcjonariusze US Marshals Service nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
Portal przypomina, że śledztwo, które doprowadziło do ujęcia seryjnego mordercy zaczęło się od makabrycznego odkrycia. 5 marca przypadkowy świadek znalazł ciała byłej żony Lannona i 3 innych osób w samochodzie porzuconym na parkingu w Albuquerque International Sunport, największym lotnisku w Nowym Meksyku.
Policja twierdzi, że 3 ofiary zostały zabite już w styczniu. Brat zamordowanej Jennifer Lannon powiedział telewizji KOB w Albuquerque, że jest zszokowany.
– Byliśmy zaprzyjaźnieni ze szwagrem od 9 lat. Spędzaliśmy wspólnie Święta Dziękczynienia – oświadczył dziennikarzom.