Amerykańskie miasta, w których demokraci pozbawili wydziały policji finansowania, odnotowują ogromny wzrost przestępczości, informuje Fox News.
Według telewizji, po zabójstwie Georga Floyda ponad 20 wielkich miastach ograniczyło budżety policyjne. Dziś okazuje się, że w Los Angeles, Oakland, Nowym Jorku i Austin liczba zabójstwa wzrosła o 314 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Organy ścigania odnotowały także o 113 proc. więcej napadów z użyciem broni palnej.
Również w Minneapolis wzrosła liczba brutalnych przestępstw, a statystka morderstw od grudnia w górę o 46 proc. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku złożona z demokratów rada miasta przeniosła około 8 mln dolarów z wydziału policji na inne programy.
W Portland, gdzie w maju ubiegłego roku rada miasta obcięła środki policyjne o 16 mln dolarów poziom przestępczości wzrósł trzykrotnie. W pierwszych dwóch miesiącach 2021 r. zamordowano 17 osób, co stanowi wzrost o 1,6 tys. proc. w porównaniu z jednym zabójstwem dokonanym w tym samym okresie w 2020 r.