INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

18:26 | wtorek | 03.12.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Posłanka złapana na kradzieży rezygnuje

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    3 grudnia

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Posłanka została załapana na kradzieży torebki. Twierdzi, że to ze stresu, a partyjni koledzy jej bronią. Złożyła jednak rezygnację. Takie rzeczy… nie w Polsce.

    Posłanka Golriz Ghahraman z Nowej Zelandii złożyła rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji. Wszystko dlatego, że kamery sklepowego monitoringu nagrały ją, gdy próbowała ukraść z wystawy torebkę. Posłanka należy do Zielonych, więc najwyraźniej jak na lewaczkę przystało, ma dość swobodne podejście do własności, zwłaszcza cudzej. W Polsce pewien sędzia, kradnący 50 zł oświadczył, że zabrał pieniądze przez pomyłkę i to w zupełności wystarczyło. Torebka nie banknot, więc posłanka złożyła rezygnację, a swoje postępowanie wyjaśniła… stresem, jaki przeżywa. Szczegółów nie podała, ale biorąc pod uwagę, że należy do Zielonych, zapewne to stres o ślad węglowy pozostawiany przez nadmiar nowozelandzkich owiec. – Specjalista ds. zdrowia psychicznego, z którym się spotykam, twierdzi, że moje ostatnie zachowanie jest zgodne z niedawnymi wydarzeniami, które wywołały reakcję na skrajny stres i są powiązane z wcześniej nierozpoznaną traumą – wyjaśniła posłanka. Oczywiście, los sowicie wynagradzanego parlamentarzysty na całym świecie jest tak ciężki, że można zapomnieć o płaceniu za swoje zakupy. Właściwie to sklep powinien być wdzięczny, że posłanka osobiście chciała go okraść. Taka reklama i to zupełnie gratis!

    - reklama -

    W obronie koleżanki lojalnie stanął wiceprzewodniczący Partii Zielonych James Shaw. Zdaniem polityka, pochodząca z Iranu polityk od wielu lat zmagała się z groźbami przemocy, a nawet śmierci, co też mogło mieć wpływ na zachowanie kobiety.

    Na razie jednak posłanka jest już byłą posłanką. A nad Wisłą pewien poseł podpisał się pod listą uprawniającą go do poborów, choć nie miał do tego żadnych podstaw. Próbę zagarnięcia, było nie było – publicznych pieniędzy skwitował oświadczeniem, że się pomylił. A może, jak to poseł obecnej koalicji rządzącej po prostu nie wiedział, co podpisuje? W każdym razie złapany za rękę na gorącym uczynku nie poniósł żadnych konsekwencji. W Polsce nie wsadza się polityków, którzy kradną, tylko tych, którzy ich łapią. Taka różnica.


    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Waszyngton i Berlin jak Warszawa

    Yes! Yes! Yes! Trio Donald Tusk, Szymon Hołownia i Adam Bodnar odnotowało międzynarodowy sukces! Ich taktykę stosowania prawa tak,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx