Leśne pożary wywołały kolorystyczny fenomen. Nad San Francisco nadciągnęła pomarańczowa apokalipsa.
Trwające od miesiąca leśne pożary wywołały w Kalifornii pogodowy fenomen. Masy pyłu i popiołu niesione wiatrem sprawiły, że niebo nad San Francisco przybrało pomarańczową i czerwoną barwę. Zjawisko było szczególnie dotkliwe dla mieszkańców. Ulice, biura i mieszkania wymagały całodobowego oświetlenia.
Z podobnymi skutkami pożarów zetknęły wszystkie miasta leżące nad Zatoką Francisco. W związku z pogodowymi skutkami klęski żywiołowej władze wydały zalecenie przebywania w zamkniętych i klimatyzowanych pomieszczeniach. Dramatycznie pogorszyła się jakość powietrza.