Po tym, jak wczoraj Solidarna Polska zablokowała głosowanie w Sejmie dotyczące OFE, zasadnym stało się pytanie, czy rząd dysponuje jeszcze większością w parlamencie.
– Najwięcej piachu w tryby sypią koalicjanci – stwierdził z w rozmowie z portalem Wirtualna Polska jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Solidarna Polska nie jest bowiem jedynym kłopotem Jarosława Kaczyńskiego.
– Prezes zamroził kontakty z Gowinem. Nie zamierza z nim rozmawiać. Nie ma o czym. Nie zamierza także spełniać jego żądań w sprawie zmian personalnych w rządzie. Gowin dla 90 proc. osób z PiS jest już politykiem opozycji – mówiła w WP z kolei osoba mająca być związana otoczeniem ścisłych władz PiS.
Jak informuje portal, posłowie PiS rozmawiają z pojedynczymi politykami Solidarnej Polski, by ci „nie rozbijali koalicji”. Jednak sam Kaczyński miał już zrezygnować z prób przekonywania Ziobry i teraz liczy na… opozycję. Zwłaszcza zaś w kwestii przyjęcia przez Sejm Funduszu Odbudowy.
– Te miliardy naprawdę nie są dla nas. Z tych pieniędzy na rozwój będą korzystać także kolejne ekipy rządzące. Polacy są mądrzejsi od polityków i wiedzą, że ten ogromny zastrzyk pieniędzy jest szansą na odbicie po pandemii. Gdybyśmy to zaprzepaścili, ludzie nie wybaczyliby nie tylko nam, ale całej klasie politycznej – uważa wpływowy polityk PiS.
Źródło: Wirtualna Polska