Komisja wojskowa uznała sprawcę masakry w Kazaniu za zdolnego do służby wojskowej pomimo choroby mózgu, informuje agencja Lenta.ru.
W 2019 r. komisja wojskowa przyznała Ilzanowi Galiawijewowi kategorię umożliwiającą służbę poborową w siłach zbrojnych. Tymczasem okazuje się, że sprawca masakry w Kazaniu jest od 2017 r. zarejestrowany jako pacjent cierpiący na encefalopatię.
Agencja wyjaśnia, że chodzi o uszkodzenie mózgu, którego objawem jest charakteropatia. Jak twierdzi Lenta.ru, morderca skarżył się rodzinie na bóle głowy, które zdaniem lekarzy są efektem zaniku komórek mózgowych.
Choroba nasiliła się w ubiegłym roku, a sprawca stał się niezwykle skryty i zaprzestał kontaktów z otoczeniem.
Z kolei psychiatra Igor Łazariew, który uczestniczył w przesłuchaniu Galiwijewa stwierdził objawy podobne do schizofrenii. Morderca wyrażał szczególną nienawiść do matki, co zdaniem biegłego, często towarzyszy temu schorzeniu psychicznemu.
Ponadto Łazariew powołując się na słowa strzelca, który uważa się za Boga, stwierdził u niego strukturalne zaburzenia, ujawniające się bredzeniem.