Pekin jest winny rozlania epidemii na cały świat. Mimo posiadania wiarygodnych informacji o gwałtownym wzroście zachorowań, najwyższe władze ChRL wydały zgodę na masowe imprezy w Wuhan. Kolejne miliony nieświadomych Chińczyków wsiadły do pociągów i samolotów, aby wraz rodzinami świętować Nowy Rok.
Wg Associated Press w sześć dni po tym, jak najwyżsi urzędnicy Chin otrzymali poufne, wiarygodne informacje o zagrożeniu epidemicznym, miasto Wuhan zorganizowało bankiet na dziesiątek tysięcy osób. W tym samym czasie setki milionów Chińczyków podróżowało w pociągach i na pokładach samolotów, udając się na obchody Nowego Roku Księżycowego w gronie rodzin.
Dopiero po siedmiu dniach czyli 20 stycznia prezydent Xi Jinping ostrzegł obywateli przed śmiertelnym zagrożeniem. Do tego czasu zarażeniu uległo 3 tys. osób, które rozniosły koronawirusa najpierw w Wuhan, Chinach, a potem na całym świecie.
Informacje AP pochodzą z chińskich dokumentów uzyskanych przez agencję i zostały potwierdzone przez ekspertów badających retrospektywnie przebieg epidemii.
Jak twierdzi AP, siedmiodniowe opóźnienie informacyjne było tylko jednym ogniwem w całym łańcuchu błędów, popełnionych na wszystkich szczeblach chińskiej administracji rządowej. Nietrafne decyzje podejmowały również władze wielu innych państw, co oczywiście skumulowało dramatyczną falę pandemii na całym świecie.
Tym niemniej, zatajenie informacji o wirusie nowego typu przez pierwszy kraj, w którym wystąpiła infekcja miało katastrofalne następstwa. Nastąpiło w najbardziej krytycznej fazie, czyli na starcie epidemii, którą można było zlokalizować, ograniczyć, a następnie zdusić w zarodku.
Rozumowanie najwyższego kierownictwa ChRL polegające na lawirowaniu pomiędzy świadomością zagrożenia, a chęcią uniknięcia paniki kompletnie zawiodło, prowadząc do globalnej tragedii. Do dziś zarażeniu uległo 2 mln osób, z których zmarło 126 tys.
– Gdyby podnieśli alarm i zadziałali tydzień wcześniej chorych byłoby znacznie mniej, a służby sanitarne i zaplecze medyczne sprostałyby wyzwaniu – powiedział AP epidemiolog Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles Zuo Feng Zhang.
Odpowiedzialność chińskich władz za wybuch pandemii jest wielopoziomowa. W dużej mierze winę ponoszą bonzowie partii komunistycznej z Wuhan. Dokumenty uzyskane przez AP dowodzą, że rządowe Centrum Kontroli Chorób w Pekinie przez dwa tygodnie poprzedzające stan alarmowy nie otrzymało od władz lokalnych żadnych informacji na temat zakażeń nowym typem wirusa.
atomiast lekarze z Wuhan ostrzegający publicznie o nadchodzącym niebezpieczeństwie byli w tym czasie poddawani policyjnym szykanom. Kary za „szerzenie pogłosek” wymierzone ośmiu lekarzom 2 stycznia wywarły mrożący efekt na lokalne środowisko medyczne. Na kłamstwa i milczenie lokalnych urzędników nie wywarły wpływu setki, a potem tysiące chorych, którzy sparaliżowali pracę szpitali Wuhan i kolejnych prowincji.
Jak podsumowuje AP, do wybuchu światowej pandemii przyczyniły się więc niekompetencja chińskiej biurokracji, polityczne obawy najwyższego kierownictwa oraz cenzura, czyli brak demokracji.
